06-14-2021, 11:28 PM
Od dziś wróciłem do żelaza, co drugi dzień większa dawka rano
Trochę kusi mnie aspiryna, ale też się jej boję. Rozszerza naczynia krwionośne, czyli to, o co chodzi, ale kiedyś miałem po niej strasznie dziwną reakcję. I właśnie z powodu tej reakcji tak bardzo mnie ona kusi.
Wziąłem, próbowałem zasnąć i poczułem, że coś dzieje się z moimi łydkami, w ogóle z dolną częścią nóg. Nie mam pojęcia, jak to opisać. Nigdy wcześniej i nigdy potem nic takiego nie czułem, ni to dotyk, ni wrażenie czegoś... nie wiem no.
Boję się, bo to mogła być reakcja alergiczna, w ten sposób mógł się tworzyć początek obrzęku. Dawka była bardzo mała, bo zaledwie 75 mg, takie coś nawet przy silnej alergii nic nie zrobi, ale przy każdej kolejnej dawce reakcja mogłaby być nieco silniejsza, aż do wstrząsu, chociaż nie wiem, czy 75 mg aspiryny w ogóle jest w stanie wywołać wstrząs.
Kusi mnie, bo to mogła być reakcja "puszczania" obkurczonych naczynek krwionośnych, albo inna bardzo korzystna dla mnie rzecz. Coś tam się działo, czy złe, czy dobre, nie wiadomo, ale coś się zmieniało.
Aspiryna nie powoduje typowej "alergii" i można się na nią "odczulić" w tydzień, zwiększając dawki każdego dnia o kilka, kilkanaście miligramów.
Trochę kusi mnie aspiryna, ale też się jej boję. Rozszerza naczynia krwionośne, czyli to, o co chodzi, ale kiedyś miałem po niej strasznie dziwną reakcję. I właśnie z powodu tej reakcji tak bardzo mnie ona kusi.
Wziąłem, próbowałem zasnąć i poczułem, że coś dzieje się z moimi łydkami, w ogóle z dolną częścią nóg. Nie mam pojęcia, jak to opisać. Nigdy wcześniej i nigdy potem nic takiego nie czułem, ni to dotyk, ni wrażenie czegoś... nie wiem no.
Boję się, bo to mogła być reakcja alergiczna, w ten sposób mógł się tworzyć początek obrzęku. Dawka była bardzo mała, bo zaledwie 75 mg, takie coś nawet przy silnej alergii nic nie zrobi, ale przy każdej kolejnej dawce reakcja mogłaby być nieco silniejsza, aż do wstrząsu, chociaż nie wiem, czy 75 mg aspiryny w ogóle jest w stanie wywołać wstrząs.
Kusi mnie, bo to mogła być reakcja "puszczania" obkurczonych naczynek krwionośnych, albo inna bardzo korzystna dla mnie rzecz. Coś tam się działo, czy złe, czy dobre, nie wiadomo, ale coś się zmieniało.
Aspiryna nie powoduje typowej "alergii" i można się na nią "odczulić" w tydzień, zwiększając dawki każdego dnia o kilka, kilkanaście miligramów.