No właśnie, po omegach chyba nie ma poprawy. Czort wie, co to dokładnie jest, dlatego nie ma za bardzo jak dobrać jakiejś terapii, zresztą nie przeszkadza mi to specjalnie, po prostu byłem ciekaw, czy to wiąże się z zaburzeniami poziomu omeg w diecie i czy powinienem w związku z tym bardziej dietę kontrolować.
Coraz bardziej przychylam się do tego, że to będzie coś z zaburzeniami równowagi współczulnego i przywspółczulnego. Jeśli jest nadmierne "uciekaj albo walcz", to po prostu nie rosną rzeczy, które powinny rosnąć.
Complex Regional Pain Syndrome - pod tym kiedyś już szukałem zdjęć, bo to choroba, w której jedna ręka jest nadmiernie pobudzona "współczulnie", a druga u tego samego pacjenta ma równowagę. Tylko no, nie ma wyraźnego zdjęcia. Hmm, a może jest... google dodało nową opcję pozwalającą wyszukiwać podobne zdjęcia + opis
https://wikimsk.org/wiki/CRPS#/media/File:CRPS_hand.jpg
ta po prawej ma właśnie ten zespół, nie jest to zbyt wyraźna fotka, ale tak wygląda, jakby w ogóle nawet na kciuku nie było obłączka?
i tutaj
https://www.omicsonline.org/open-access/...000128.pdf
czy już sobie wmawiam, czy faktycznie na zdjęciach po prawej stronie tylko na jednej ręce są obłączki?
Tu zdjęcia mogą trochę mylić, bo ręka puchnie (i lekarze pstrykają fotki) po tygodniu, a obłączki zanikną dopiero po iluś miesiącach czy nawet latach, więc nawet jeśli ta choroba prowadzi do zaniku, to na części zdjęć nie będzie to widoczne. No ale to jest widoczny ślad, jeśli na chociaż jednym zdjęciu będzie wyraźnie widać, że na przykład na jednej ręce są normalnie, na drugiej nie ma nawet na kciuku, to już będzie coś w rodzaju dowodu. Jak na żadnym nie będzie, to nieco słabszy, ale dowód w drugą stronę, że to nie zależy od tego.