06-16-2022, 04:24 AM
A, z ciekawostek, razem z cynkiem i molibdenem zamówiłem kwaśny węglan potasu, czyli w zasadzie sodę oczyszczoną, ale zamiast sodu ma potas. Powinno być dużo zdrowsze od zwykłej sody, którą czasem biorę na żołądek i która musi fatalnie wpływać na moje ciśnienie krwi. Sodę proponowano jako terapię w chorobach nowotworowych, jestem na 99,9% przekonany, że ten wynalazek z potasem miałby identyczny efekt terapeutyczny jeśli chodzi o odkwaszanie, ale nie zalewałbym organizmu nadmiarem sodu, co jest o tyle ważne, że właśnie ten nadmiar jest przez część naukowców uważany za czynnik wspomagający rozwój guzów. Badania póki co nie potwierdzają takiej zależności:
https://academic.oup.com/ajcn/article/91/2/456/4597211
ale sprawa jest rozwojowa, głównie chodzi tu o proporcje sodu do potasu w diecie, a tego nie badano.
Od daaaawna już witaminy A nie biorę, ale wrócę do niej z okazji tego całego cynku.
Nikiel na razie chyba nie robi żadnej różnicy, może delikatnie częściej robią się jakieś alergie skórne, ale to i bez niego miałem regularnie, jakby trochę jaśniej było w głowie, ale to też może być wmawianie sobie. Biorę chyba zbyt niskie dawki, żeby organizm to odczuł, 200 mcg dziennie, czyli tyle, ile się statystycznie spożywa. Zakładając przyswajanie 33% i to, że chcę przyswoić 5 mg, powinienem przyjąć 15 mg w suplemencie. 75 dni, trochę za dużo.
Molibden odstawiam, bo po prostu nie jestem pewien, czy to naprawdę on. Wrócę do niego jak przyjdzie paczka z chemią, czyli pewnie pojutrze.
https://academic.oup.com/ajcn/article/91/2/456/4597211
ale sprawa jest rozwojowa, głównie chodzi tu o proporcje sodu do potasu w diecie, a tego nie badano.
Od daaaawna już witaminy A nie biorę, ale wrócę do niej z okazji tego całego cynku.
Nikiel na razie chyba nie robi żadnej różnicy, może delikatnie częściej robią się jakieś alergie skórne, ale to i bez niego miałem regularnie, jakby trochę jaśniej było w głowie, ale to też może być wmawianie sobie. Biorę chyba zbyt niskie dawki, żeby organizm to odczuł, 200 mcg dziennie, czyli tyle, ile się statystycznie spożywa. Zakładając przyswajanie 33% i to, że chcę przyswoić 5 mg, powinienem przyjąć 15 mg w suplemencie. 75 dni, trochę za dużo.
Molibden odstawiam, bo po prostu nie jestem pewien, czy to naprawdę on. Wrócę do niego jak przyjdzie paczka z chemią, czyli pewnie pojutrze.