Zdrowiej - forum medycyny naturalnej i alternatywnej

Pełna wersja: Obłączki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Po przyjrzeniu się fotkom na innym monitorze (mój jest do wyrzucenia), widzę, że obłączki się u tej pacjentki nie zmieniły.
Żeby wszystko było w jednym miejscu - minerały. Od niektórych pierwiastków zależy tempo wzrostu struktur w organizmie, a także poziom wielu hormonów. Po linii najmniejszego oporu, profil mineralny w HIV i depresji, wyszukanie punktów wspólnych.

Na początek, selen. I tu mamy doskonałe badanie, gdzie pacjent miał totalne odbarwienie na skutek niedoboru, znikło po uzupełnieniu, ale wielkość obłączków nie zmieniła się, cały czas były bardzo duże

https://jamanetwork.com/journals/jamader...le/1845683

Drugi na tapecie jest cynk. Tu mamy zbliżenie dłoni pacjenta z bardzo silnym niedoborem i po jego uzupełnieniu

https://www.actasdermo.org/es-idiopathic...1014005067

Niestety, zbyt słaba jakość zdjęcia, a może przebarwienia uniemożliwiają ocenę wielkości obłączków na początku choroby.

Cynk

Nie dla osób, które jedzą. Całkowite wyleczenie infekcji brodawczakiem dzięki suplementacji cynkiem:

https://www.scielo.br/scielo.php?pid=S03...xt&tlng=en

Ciężko coś wypatrzyć przy tej jakości zdjęcia, ale jakby urosły..

https://www.hindawi.com/journals/scienti...6/1082979/

tu robiono zastrzyki z siarczanu cynku, w niewielkiej dawce, więc efektu raczej by nie było tak czy tak

https://ijdvl.com/zinc-responsive-acrode...sentation/

Znowu bardzo słaba jakość zdjęć, ale jednak zdjęcia, przed i po terapii cynkiem. Hindusi jednak najlepsze foty robią, przynajmniej da się rozpoznać, czy to ręka, czy noga.

Cynk wydaje się najbardziej obiecujący, bo on bierze udział w syntezie wszystkich możliwych hormonów. Przy jego niedoborze spadnie hormon wzrostu, spadnie też poziom hormonów tarczycy. Ale próbowałem go już tyle razy, że na pewno odpowiedzią nie jest tylko on.

Co jeszcze mają do powiedzenia specjaliści?

"Though the mechanism of absent lunula is still not clear and disputed, previous researches [sic] agreed that absent lunula reflects a variety of complex factors including metabolic changes in addition to anaemia (Dyachenko et al., 2007;Salem et al., 2008;Saray et al., 2004). Metabolic changes are also included in the mechanism of depression, such as the metabolic disorders of angiotensin-converting enzyme, serotonin, monoamine, cortisol, brain-derived neurotrophic factor, melatonin and so on (Akpinar et al., 2008; Annerbrink et al., 2010; Belmaker and Agam, 2008; Montag et al., 2010; Okuno et al., 2011; Wang et al., 2009). Therefore, it may be possible that absent lunula and depression have a common metabolic process leading to the co-occurrence of them."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Konwertaza_angiotensyny

Podwyższone zarówno w depresji, jak i w HIV

Serotonina - obniżona w obu przypadkach

Melatonina - jak wyżej (ona będzie do sprawdzenia)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Neurotrofi...%B3zgowego

Obniżony tu i tu

Monoaminy - zaburzone tu i tu.

Bądź tu teraz człowieku mądry i znajdź jakiekolwiek źródła, które dadzą zdjęcia paznokci przed i po terapii którymś z powyższych.
Kolejne badanie

https://www.ijpvmjournal.net/article.asp...t=Mokhtari

Zmiany na paznokciach znikają po terapii cynkiem, ale obłączki pozostają jak były.
Kolejna rzecz, leptyna i grelina

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2948264/

przy czym grelina wydaje się niezbyt zmieniona w depresji, za to leptyna - dość mocno, zarówno w depresji jak i w HIV.

Leptyna jest podwyższona w niedoczynności tarczycy, jest też podwyższona w marskości wątroby.

a tu z kolei

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9013749/

okazało się, że osoby z depresją mają taki poziom leptyny, jak zdrowe.

No i tyle z nowej fajnej hipotezy Sad
Popytaj na grupach dla lekarzy. Wiem że do lekarzy masz uraz po tym jak negowali badania naukowe które im cytowales ale warto spróbować.
Kurcze, czołowi naukowcy na świecie zajmujący się zagadnieniem nie wiedzą, a jakiś lekarz będzie wiedział Big Grin
No to jedziemy dalej

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5997778/

Aktywność mitochondrialna i stres oksydacyjny. Już o tym pisałem, ale znalazłem nowe badanie to wrzucam. Badanie dotyczy co prawda komórek mózgowych, ale można z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, że inne komórki będą w podobnej sytuacji.

Mitochondria podejrzewałem już dawno, problem w tym, że nie ma za bardzo jak ich sprawdzić. Trzeba albo znaleźć zdjęcia paznokci osoby, która miała chorobę dotykającą mitochondriów (i tylko ich), a potem się wyleczyła i zrobiła drugie zdjęcie, albo też osobę, która miała terapię powiedzmy koenzymem Q10, mocno podwyższającym aktywność mitochondrialną.

Może tu coś będzie? Zajrzyjmy:

https://www.researchgate.net/publication...al_Disease

No nie, nic o paznokciach. A do mitochondriów wróciłem, bo w zestawie który brałem na początku, przed założeniem tego tematu, gdy zaobserwowałem powiększanie się obłączków, był też koenzym Q10. No niestety, jest trochę za drogi jak na mój gust, jeśli miałbym go testować tak w ciemno.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4566449/

Jest tu wypisana cała lista suplementów, które pomagają w chorobach mitochondrialnych. Przynajmniej jedną z tych rzeczy bardzo chciałbym mieć w domu - sole kwasu dichlorooctowego, jako że w terapii przeciwnowotworowej miały rewelacyjne wstępne wyniki. Nigdy nie wiadomo, kiedy takie coś się przyda.

Co mi się w tej hipotezie mitochondrialnej podoba - zarówno B12, jak i hormony tarczycy mogą mocno wpływać na wydolność tych struktur. Niacyna miała mieć podobne zadanie. Ale co tu jest istotne - jeśli mitochondria z jakiegoś powodu nie działają, pomoże TYLKO to, czego im brakuje do prawidłowej pracy, albo zabranie tego, co im przeszkadza.

Zajrzyjmy tutaj:

https://www.sciencedirect.com/science/ar...2303004760

Najczęściej stosowaną witaminą jest B2. Jedyna z grupy B, której nie stosowałem w dużych dawkach. Szkoda, że akurat jej nie ma w aptece za 5 zł, jak niektóre inne są. Nigdy nie brałem megadawek, ale jest w każdym B complex i niekiedy miałem jej nawet 50 mg.

Wszystko z tej listy chyba testowałem, z różnymi efektami, czasem naprawdę dobrymi, ale paznokci nie zmieniło. Jedyne czego nie brałem to Q10, z uwagi na jego cenę. Kiedyś testowałem, ale lata temu to mogły być podróbki, teraz sobie pozwoliłem bo zaufana firma wypuściła niedrogi. Ale to trzeba po 300 mg dziennie brać przez miesiąc - dwa, to ze 100 zł kosztuje, sporo jak na zabawę.
A to NaDCA już się nie da kupić przez internet?? Zamawiałam na Allegro jakieś niecałe 3 lata temu, mam gdzieś w domu jeszcze końcówkę (pewnie przeterminowaną), dosyć drogie to było, ale do kupienia.
Raczej się nie przeterminowało, to sól, a sole z reguły mają przydatność liczoną w dziesiątkach tysięcy... a nawet milionów lat. Nie wszystkie, ale dużo.

Na allegro bym nie ufał temu, co oferują, zresztą ceny mają z kosmosu jak za odczynnik chemiczny, którego produkcja to kilkanaście zł za tonę. Z Chin można sprowadzić na kilogramy w normalnej cenie i może kiedyś to w końcu zrobię.

Odstawiam miedź, wracam do żelaza, co drugi dzień rano duża dawka. Do tego B complex i dodatkowo duża dawka B12.