This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ostateczne rozwiązanie kwestii witaminy E
#1
Dużo jest z tym zamieszania, witamina E to aż 8 różnych związków - 4 tokoferole i 4 tokotrienole. Podobno jedna forma wyplukuje pozostałe więc zastanawiam się skąd czerpać każdą z nich. witamina e zabezpiecza kwasy tłuszczowe przed utlenieniem, czy jej niedobór nie spowoduje że suplementacja GLA i EPA będzie mniej wydajna?

Z dostarczeniem sobie alfa tokoferolu nie ma kłopotu, każdy suplement zawiera właśnie tę formę.

Najlepszym źródłem gamma tokoferolu wydają się być pozbawione łusek nasiona sezamu - 28 mg na 100 g. Czy olej z sezamu nie będzie jeszcze lepszym źródłem? Dobrymi źródłami są też oleje sojowy i kukurydziany.

Wpis uaktualnię a Was zapraszam do pisania jeśli coś wiecie o pozostałych formach.
Odpowiedz
#2
Ogólnie to zwykła forma, podstawowa zabezpiecza przed utlenianiem i taka działała w badaniach, więc jeśli chodzi tylko o to, to bym nie kombinował z formami tylko brał najprostszą z apteki. Mam coś takiego jak tokovit natural e 370, przyznam że wziąłem ze względu na cenę, 15 zł za 2 miesiące. Podobno izolowana z roślinnych, a nie syntetyzowana, ale jak znam życie to jakiś trick reklamowy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości