Witam,
Czy w marketach jak sprzedają te mieszanki pociętych liści np. rukoli i kapusty to czy oni to czymś pryskają przed pakowaniem?
Pytam bo nie wiem czy płukać to w sodzie oczyszczonej czy można to konsumować od razu.
Ktoś może powiedzieć, że oczywiście trzeba płukać ale dla mnie to wydłuża czas przyrządzania potrawy 2 jeśli nie 3 razy.
W/g mnie takie chwilowe płukanie pod kranem nie działa a liście są mokre i trzeba czekać aby obciekły.
Dla jasności ja mówię tutaj o pryskaniu w trakcie przetwarzania nie kiedy roślina była jeszcze na polu.
Rukola i kapusta uznawane są za bezpieczne w przeciwieństwie do np. szpinaku, który jeśli nie swój to na pewno był sowicie pryskany.
Czy w marketach jak sprzedają te mieszanki pociętych liści np. rukoli i kapusty to czy oni to czymś pryskają przed pakowaniem?
Pytam bo nie wiem czy płukać to w sodzie oczyszczonej czy można to konsumować od razu.
Ktoś może powiedzieć, że oczywiście trzeba płukać ale dla mnie to wydłuża czas przyrządzania potrawy 2 jeśli nie 3 razy.
W/g mnie takie chwilowe płukanie pod kranem nie działa a liście są mokre i trzeba czekać aby obciekły.
Dla jasności ja mówię tutaj o pryskaniu w trakcie przetwarzania nie kiedy roślina była jeszcze na polu.
Rukola i kapusta uznawane są za bezpieczne w przeciwieństwie do np. szpinaku, który jeśli nie swój to na pewno był sowicie pryskany.



