This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Żółty ser a wapń
#1
Jak to jest z żółtym serem takim zwykłym ze sklepu w kostkach i plasterkach (nic wyszukanego).  Generalnie uznaje się że ser żółty ma bardzo dużą ilość wapnia, z drugiej strony spotkałem się z opinią że "wypłukuje" wapń, jak to jest?
Odpowiedz
#2
Dostarcza wapń, ale przy metabolizmie tego pierwiastka nie jest najistotniejsze to, ile się go dostarczy, ale jak zostanie zagospodarowany w organizmie. Jak masz nie tak z hormonami czy na przykład witaminą D3, to duża podaż wapnia doprowadzi jedynie do zwapnień tętnic i kamieni nerkowych, a kości dalej będą słabe.
Odpowiedz
#3
Dzięki. Tomakin widziałem kiedyś badanie dotyczące witaminy A która blokowała wzrost wapnia po przyjęciu witaminy D3 jeżeli była przyjmowana osobno, a nie razem z D3. Wiesz może gdzie je znaleźć? może masz gdzieś zapisane? tak tylko z ciekawości pytam, chciałbym pokazać na jednym forum.
Odpowiedz
#4
Musiałbym przekopywać się przez wszystkie wpisy na blogu, pewnie tam gdzieś było pod witaminą D3. Dokładniej to A blokuje w ogóle działanie D3, chroni przed toksycznością, owszem, ale też może całkowicie ją przyblokować i są hipotezy, że nadmiar A może być jedną z przyczyn nowotworów, bo blokuje antynowotworowe działanie D3. Hipotezy nie potwierdzają się póki co w badaniach, bo ani osoby biorące A nie mają zwiększonego ryzyka, ani te biorące dużo D3 nie mają zmniejszonego.
Odpowiedz
#5
Czyli jak suplementowac d3 i a?
Odpowiedz
#6
Jeśli nie ma niedoboru A, to jej nie suplementować, a jak sprawdzić czy ma się niedobór inaczej, niż badaniami, to nie wiem, PODOBNO objawy nerwicowe po suplementacji D3 świadczą o niedoborze A. D3 pewnie 2-4 tysiące dziennie powinno być OK.
Odpowiedz
#7
Mi po A zaczęła znikać brodawka, dlatego jestem przyjaźnie nastawiony do tej witaminy i podejrzewam że miałem wcześniej niedobór.

A 2500 jm tygodniowo, jedna kapsułka, będzie ok?
Odpowiedz
#8
to będzie jakieś 15% zapotrzebowania, nie wiem, czy w ogóle wpłynie wykrywalnie na poziom A w organizmie.
Odpowiedz
#9
A 20 000 tygodniowo? To tyle ile wynosi RDA. Będzie to miało negatywną reakcję z witaminą D? Chciałbym brać A bo widzę że jakość skory mi się poprawiła, brodawka znikła... Tylko tez nie chciałbym sobie gospodarki witaminą D zepsuć.
Odpowiedz
#10
Jeśli masz poprawę, to znaczy, że był pewnie niedobór, więc uzupełniaj może większymi dawkami? Ja bym tak robił.

A potem... czort wie, co potem. Bardzo ciężko powiedzieć, czy wysokie dawki A będą miały dobry, zły, czy neutralny wpływ na ogólne zdrowie. Badania sugerują, że raczej niewielki w którą stronę by nie patrzeć. Tylko silne zatrucia i silne niedobory mają wpływ na tyle widoczny, że to wychodzi w objawach czy badaniach nad statystyką występowania chorób.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości