This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Długi Covid rozszyfrowany?
#1
https://www.healthrising.org/blog/2021/0...ong-covid/

Co myślisz tomakin? Ma to sens?
Odpowiedz
#2
Nie sądzę, żeby to odpowiadało za WSZYSTKIE objawy, nie podoba mi się też tak inwazyjna terapia, ale zobaczymy, co dadzą próby kliniczne.
Odpowiedz
#3
https://news.uams.edu/2021/09/09/uams-re...g-haulers/

81% osób miało przeciwciala przeciwko ACE2. Czyli autoimmuno. Co brać, na czym się skupić? Skoro autoimmuno to zostanie do końca życia?
Odpowiedz
#4
Nie zostanie, takie pobudzenie się zazwyczaj wygasza. Cysteina? Olej z wiesiołka / ogórecznika?
Odpowiedz
#5
od dzis bede bral

jakis czas temu dokonczylem jesc kilo nasion wiesiołka xD
Odpowiedz
#6
https://www.nature.com/articles/s41593-021-00926-1

Covid naśladuje chorobę genetyczną powodującą wylewy. Ale dalej skupiajmy się tylko na śmierciach i nazywajmy każdego kto nie umarł wyzdrowiałym.

Our data suggest that, in COVID-19, brain endothelial cells are at disproportionate risk when being infected by SARS-CoV-2 because of their dependence on NEMO activity for survival.

Cleavage of NEMO by Mpro mimics the genetic disease incontinentia pigmenti that is caused by inactivating mutations in the NEMO (IKBKG) gene. In the latter condition, patients suffer from a mix of neurological symptoms, such as encephalopathy, stroke and seizures that resemble neurological manifestations of COVID-19 (ref. 56). The absence of NEMO in mice induced a loss of endothelial cells and microvascular pathology. Subsequently, patchy hypoxia developed in the brain and the BBB became leaky. In parenchymal cells, a prominent upregulation of GFAP indicated the activation of astrocytes, in line with the finding that GFAP concentrations are elevated in the blood of patients with COVID-19 (ref. 57). An increased BBB permeability and astrocyte activation may cause epileptic seizures in patients with COVID-19 as in incontinentia pigmenti56,58.

Mpro-mediated damage of brain endothelial cells suggests that inhibitors of Mpro may prevent neurological complications of the SARS-CoV-2 infection26. Another therapeutic approach may arise from the observation that deletion of Ripk3 or inhibition of RIPK1 profoundly improved the microvascular pathology. RIPK1 inhibitors are available and have already entered clinical testing40,42 suggesting potential therapeutic options for COVID-19 as well as for incontinentia pigmenti.
Odpowiedz
#7
btw. Tomakin - pamiętam, że pisałeś coś około rok temu, że covid, nawet "bezobjawowy" uszkadza serce i płuca w 4/5 przypadków. Dalej się z tym zgadzasz? I czy uszkadza tak samo w przypadku jak ktoś jest zaszczepiony?
Odpowiedz
#8
Zaszczepionym nie ma jak uszkadzać, bo nie namnaża się w naczyniach krwionośnych. Serce uszkadza, nie płuca, płuca się zagoją, w sensie płuca na pewno też, ale to uszkodzenia serca potem zostają do końca życia. Tylko to chyba nie dotyczyło bezobjawowych, tak to sformułował dziennikarz, w badaniu raczej chodziło o pacjentów w ogóle. No i uszkodzenie może być tak niewielkie, że praktycznie bez żadnego dosłownie znaczenia, a wykryli bo to się dość precyzyjnie wykrywa wzrostem we krwi bodajże substancji wydzielanej przy śmierci komórek serca.
Odpowiedz
#9
A jakbyś ocenił skutki uboczne z perspektywy już jakiegoś 1,5 roku pandemii? W sensie czysto zdrowotnym i chodzi mi tylko o covid, bo pewnie już dużo więcej wiadomo. Ogólnie przeglądam media codziennie, tylko wiesz jak to z wiarygodnością.. Dość dużo artykułów się pojawia w różnych mediach, że osoby, które przechorowały covid mają coś w stylu mgły umysłowej i kondycja... powiedzmy, że poszła w dół.
Odpowiedz
#10
Nie znam badań, nie śledzę tematu, zresztą jeszcze za wcześnie. Za to znam osobiście przypadek, laska młodsza 10 lat ode mnie. Opowiadała historię, jedną z wielu przygód jakie teraz ma w życiu codziennym. Uzgodniły z mamą, że obejrzą film. "OK mamo, zaraz przyniosę do Twojego pokoju komputer, tylko wyjdę na balkon zapalić". Wyszła, wraca, szuka tego kompa żeby przenieść, szuka... nie ma, co jest. Okazało się, że... zaniosła go przed wyjściem na balkon, tylko o tym zapomniała. Jeśli to nie minie, to jest inwalidką bez nadziei na normalne życie. Kuzyn pracuje w hurtowni jako informatyk, mają tam pracowników, kilku z nich ma podobnie. Skręcają w lewo zamiast w prawo, bo nie pamiętają w którą stronę iść, trasą którą chodzili ostatnie kilkanaście lat. Jak w końcu tam stracą pracę, a stracą bo się do niej już nie nadają, to nieprędko znajdą inną, odpowiednią dla ich obecnego stanu.

Przypadki osób zdrowych, aktywnych fizycznie a teraz robiących przerwy przy wchodzeniu na 1 piętro, bo w połowie tracą oddech, znam tylko ze słyszenia.

Innymi słowy, jest jak pisałem na początku, to nie zgony osób stojących już nad grobem są problemem, nawet nie to, że przez rok nie działał system opieki. Prawdziwym problemem jest obciążenie państwa osobami, które przez covid zostały inwalidami.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości