Ekdysteron, czyli czy quinoa jest lepsza od sterydów

[NICE]

Dużo rozgłosu w internetowym środowisku kulturystów zbiera ostatnio quinoa - komosa ryżowa - jako mająca zawierać duże ilości ekdysteronu, substancji, która jest bardziej efektywna od niektórych anabolików.

https://en.wikipedia.org/wiki/20-Hydroxyecdysone

''A more recent study conducted in 2019 by a team that included the Department for Molecular and Cellular Sports Medicine at the German Sport University Cologne, found that significantly higher increases in muscle mass were observed in participants dosed with ecdysterone, with significantly more pronounced increases in one-repetition bench press performance.[12] The study was funded by the World Anti-Doping Agency (WADA) and demonstrated a significant dose-responsive anabolic effect of 20-Hydroxyecdysone supplementation on athletes during resistance training. Furthermore, recent studies ([13]) have elucidated that the mechanism of action of 20-Hydroxyecdysone on human muscle cells is relatively selective activation of the beta form of the estrogen receptor (ERβ), which is known to result in muscle hypertrophy.''

I tutaj dwa pytania do eksperta w interpretacji badań, Tomka.

Czy quinoa zawiera wystarczające ilości ekdysteronu, by jedzenie jej miało jakikolwiek zauważalny wpływ na przyrost mięśni?

Czy ekdysteron nie wykazuje skutków ubocznych, tak jak klasyczne sterydy?

[tomakin]

Najważniejsze pytanie brzmi: Czy to w ogóle chociaż ODROBINĘ przyswoi się po zjedzeniu, czy może zostanie po prostu strawione i zamienione na składniki podstawowe? Z tego co na szybko wyczytałem, to owszem, przyswoi się, owszem, będzie miał działanie, owszem, jest go w tym całkiem sporo.

Ale bajką jest, że ma działanie zbliżone do sterydów używanych w dopingu, nawet się nie zbliża do ich skuteczności. Z tego co czytam nie ma też żadnych większych skutków ubocznych, ale takie rzeczy często wychodzą po wielu latach badań tysięcy pacjentów.