This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czwarta fala, wariant delta. Jak bardzo mamy przesrane?
#1
Tak jak w tytule. Czy osoby zaszczepione mają się czego bać? Wychodzić z domu czy nie?

Czy nie starczyłoby po prostu zrobić wymogu negatywnego testu przy wjeździe do kraju i regularnie testować wewnątrz kraju z szybkim, agresywnym tłumieniem ognisk, żebyśmy mogli żyć w spokoju?
Odpowiedz
#2
Jako społeczeństwo mamy 3 opcje

1. całkowicie stłamsić pandemię agresywnymi metodami typu lockdown, śledzenie obywateli
2. całkowicie stłamsić pandemię masowymi szczepieniami
(dowolna mieszanka 1 i 2, gdy jedno jest mocniejsze, drugie może być słabsze i odwrotnie)
3. olać i liczyć na to, że nie zmutuje w formę wywołującą reinfekcje u ozdrowieńców i odporną na wszystkie poprzednie szczepienia, bo jeśli to zrobi, będzie powtórka z zeszłego roku, tyle że drugie zapalenie płuc w ciągu roku to już nie 0,5% śmiertelności ale bliżej 15%
Odpowiedz
#3
I brak odpowiedzi na pytania "Czy osoby zaszczepione mają się czego bać? Wychodzić z domu czy nie?"
Odpowiedz
#4
taaa 4 fala, a przez lato to się wszędzie wychodziło i jeździło na wakacje i bez maski. to się dziwić że 4 fala jest.
Odpowiedz
#5
(09-02-2021, 03:40 PM)tomakin napisał(a): Jako społeczeństwo mamy 3 opcje

1. całkowicie stłamsić pandemię agresywnymi metodami typu lockdown, śledzenie obywateli
2. całkowicie stłamsić pandemię masowymi szczepieniami
(dowolna mieszanka 1 i 2, gdy jedno jest mocniejsze, drugie może być słabsze i odwrotnie)
3. olać i liczyć na to, że nie zmutuje w formę wywołującą reinfekcje u ozdrowieńców i odporną na wszystkie poprzednie szczepienia, bo jeśli to zrobi, będzie powtórka z zeszłego roku, tyle że drugie zapalenie płuc w ciągu roku to już nie 0,5% śmiertelności ale bliżej 15%

Ad. 2
To co w Izraelu poszło nie tak, skoro wyszczepili całe społeczeństwo, a i tak teraz biją rekordy zachorowań?
Odpowiedz
#6
To znaczy ile mają zmarłych? Ile my? Jakoś odnoszę takie niepokojące wrażenie, że 7000 to mniej niż 150 000.

Poza tym 60% to nie jest "całe społeczeństwo", tylko 60%. Nikt nigdy - poza szurkami szukającymi strawmana - nie twierdził, że 60% wystarczy do całkowitego opanowania pandemii, szczególnie w sytuacji, gdy sąsiednie kraje olały szczepienia i produkują mutacje. Pewnie by wystarczyło na wariant pierwotny, ale przy dodatkowych obostrzeniach. Na nowe mutacje nie ma opcji, żeby wystarczyło.
Odpowiedz
#7
(09-09-2021, 08:42 PM)tomakin napisał(a): To znaczy ile mają zmarłych? Ile my? Jakoś odnoszę takie niepokojące wrażenie, że 7000 to mniej niż 150 000.

Poza tym 60% to nie jest "całe społeczeństwo", tylko 60%. Nikt nigdy - poza szurkami szukającymi strawmana - nie twierdził, że 60% wystarczy do całkowitego opanowania pandemii, szczególnie w sytuacji, gdy sąsiednie kraje olały szczepienia i produkują mutacje. Pewnie by wystarczyło na wariant pierwotny, ale przy dodatkowych obostrzeniach. Na nowe mutacje nie ma opcji, żeby wystarczyło.

Dane na dzisiaj (źródło https://www.worldometers.info/coronavirus/)
Ilość zmarłych Polska 75,487 (1,997 na milion mieszkańców)
Ilość zmarłych Izrael 7,494 (804 na milion mieszkańców)
Fakt wypadają lepiej - 2.5 razy mniej mają (przeliczenie na milion mieszkańców jest bardziej miarodajne moim zdaniem)

W Izraelu to już jest ponad 80%, a nie 60%. Porównuję ich wykresy z okresu, kiedy nie byli jeszcze w takim stopniu zaszczepieni, z tym co teraz i czy widać jakąś wielką różnicę? Nie jestem przekonany
https://www.worldometers.info/coronaviru...ry/israel/
Odpowiedz
#8
(09-18-2021, 09:31 AM)seruso napisał(a):
(09-09-2021, 08:42 PM)tomakin napisał(a): To znaczy ile mają zmarłych? Ile my? Jakoś odnoszę takie niepokojące wrażenie, że 7000 to mniej niż 150 000.

Poza tym 60% to nie jest "całe społeczeństwo", tylko 60%. Nikt nigdy - poza szurkami szukającymi strawmana - nie twierdził, że 60% wystarczy do całkowitego opanowania pandemii, szczególnie w sytuacji, gdy sąsiednie kraje olały szczepienia i produkują mutacje. Pewnie by wystarczyło na wariant pierwotny, ale przy dodatkowych obostrzeniach. Na nowe mutacje nie ma opcji, żeby wystarczyło.

Dane na dzisiaj (źródło https://www.worldometers.info/coronavirus/)
Ilość zmarłych Polska 75,487 (1,997 na milion mieszkańców)
Ilość zmarłych Izrael 7,494 (804 na milion mieszkańców)
Fakt wypadają lepiej - 2.5 razy mniej mają (przeliczenie na milion mieszkańców jest bardziej miarodajne moim zdaniem)

W Izraelu to już jest ponad 80%, a nie 60%. Porównuję ich wykresy z okresu, kiedy nie byli jeszcze w takim stopniu zaszczepieni, z tym co teraz i czy widać jakąś wielką różnicę? Nie jestem przekonany
https://www.worldometers.info/coronaviru...ry/israel/

Kwestia... na ile ufać podawanym liczbom.
Jakiś czas temu śmialiśmy się w Anglii, że strach jechać do Polski, na 200 zachorować bywało 50 zmarłych. Z reguły około 20-30% śmiertelności. Normalnie strach się bać. W tym samym czasie w Anglii bywało 30 000 zachorować i przypadków śmiertelnych mniej niż w Polsce. Albo wirus w Polsce zabija co 4 osobę, albo ktoś tu gdzieś kłamie w danych.
Odpowiedz
#9
W Polsce prawie się nie testuje, bo nie ma na to kasy, dlatego też ilość zmarłych mamy mocno zaniżoną. Najgorzej było na wsiach, gdzie ludzie po prostu wstydzili się przed sąsiadami i nie zgłaszali objawów. Rzeczywisty wynik mamy gorszy i przekracza on 100 000.

Żeby cokolwiek porównywać, musiałbyś mieć 2 kraje - Izrael zaszczepiony i Izrael nie zaszczepiony. Bo póki co porównujesz zachorowania z czasów, gdy nie było testów i nikt tego nie sprawdzał, łagodną wersją wirusa, z zachorowaniami gdy testów robi się 20 razy więcej, a odmiana wirusa jest kilka razy bardziej zaraźliwa.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości