This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Hashimoto niedoczynność tarczycy
#11
No tak czy tak uważaj, lepiej pomału i na spokojnie, bardzo często ludzie widzą poprawę wyników, odstawiają leki i rezygnują z wszelkich zasad ostrożności, takich jak unikanie jodu przy Hashi. Jak w końcu okaże się, że możesz jod brać, to super, ale zacznij od naprawdę bardzo małych dawek, jeśli chcesz zacząć.
Odpowiedz
#12
No niestety podejrzewam, że jak zrezygnuję z diety i suplementów to w jakimś momencie życia wszystko wróci także to już musi być zmiana i nawyków żywieniowych i pamiętania o suplementacji. Jeśli chodzi o jod to pewnie zacznę ale na pewno od bardzo małych dawek.
Odpowiedz
#13
No stanowczo nie powinnaś rezygnować z rzeczy, które cofają Hashi, bo jeśli cofają tę chorobę, to zapewne chronią też przed innymi. Poprawiają działanie całego organizmu.
Odpowiedz
#14
Hej, potrzebuję porady co dalej robić. W tamtym roku we wrześniu byłam na wakacjach gdzie zrezygnowałam z diety i jadłam wszystko łącznie z produktami, na które wyszła mi nietolerancja pokarmowa. W sierpniu przed wyjazdem wyniki badań miałam już super TSH 3.14, Anty TPO 63.3, Anty TG 41.3. Po powrocie z wakacji w TSH 7.12, Anty TPO 101, Anty TG 62.8. Od tamtej pory mimo trzymania diety, suplementacji nic nie ruszało w dół a nawet było gorzej. Próbowałam współpracy z dietetykiem dorzuciłam wtedy mio-inozytol, laktoferyna, maślan sodu oraz prebiotyki na 3 miesiące. To również nie pomogło spróbowałam współpracy z innym dietetykiem który zasugerował SIBO przestałam brać wszystkie suplementy jakoś w czerwcu (czyli wtedy gdy zaczęłam współpracę) a dietetyk powiedział, że jestem niedożywiona i że mam jeść wszystkie produkty łącznie z tymi na które mam nietolerancję tak też robiłam. Obecnie nie wiem jakie są wyniki bo nie byłam od maja wybiorę się w tym tygodniu natomiast po ostatniej współpracy przytyłam i czuje się gorzej więc obstawiam, że jest nie ciekawie. W trakcie trwania tej współpracy zrobiłam testy na SIBO wyszły pozytywnie w tym tygodniu jadę do gastrologa, który się specjalizuje w SIBO oraz jestem umówiona na za tydzień do dietetyka który też specjalizuje się w SIBO. Przeciwciała w maju miałam powyżej 160 a TSH 9.34. Trochę nie wiem czego się już chwytać żeby mogło pomóc
Odpowiedz
#15
A wypisz listę supli, które brałaś. Może coś pominęłaś. Jeśli nie, to raczej wiele się nie zrobi, genów nie przeskoczysz.

Jest takie czeskie badanie, gdzie przeciwciała u pacjentów spadły po usunięciu plomb amalgatowych, ale szczerze, wygląda ono dość podejrzanie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości