Liczba postów: 359
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2020
Reputacja:
11
Witam,
Po pierwsze trochę się tutaj zmieniło!
Dobra - na temat - Chciałbym spytać, czy ktoś jeszcze zauważył u Siebie taki fenomen, żeby na diecie wegetariańskiej(Głównie wegańskiej) mieć permanentnie obniżone neutrofile? Coś tam znalazłem, że w badaniach zauważono taki efekt:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32147197/
Poniżej ostanie badanie krwi, które wykonałem - ale robię regularne badania od roku 2013 - i praktycznie za każdym razem, jeśli chodzi o te wartości poza normą - neutrocyty są niskie, limfocyty ilościowo w normie ale wyższe procentowo, tak samo monocyty.
Także pytanie, czy można z tego wyciągnąć jakieś wnioski? Czy inni wegetarianie i weganie też to u Siebie zauważyli?
Jakieś tam problemy zdrowotne mam, ale mówiąc to - i tak myślę, że jestem zdrowszy niż 90% ludzi wokół mnie więc nigdy się tym specjalnie nie martwiłem. Pytam bardziej z ciekawości, zawsze coś można poprawić w diecie.
Dziękuję i zdrowia.
[Obrazek: https://i.ibb.co/6gs39sZ/Hemato.jpg]
Liczba postów: 4,807
Liczba wątków: 19
Dołączył: Aug 2020
Reputacja:
57
jedyne, z czym kojarzę niskie neutrofile, to niedobór miedzi, jak bawiłeś się żelazem lub cynkiem to mogłeś wypłukać miedź. Jak nie, to czort wie, może "tak ma być" i norma neutrofili jest inna u osób na innej diecie?
Możesz też na próbę BCAA kupić i spróbować, czy się nie zmieni
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2020
Reputacja:
11
Kiedyś brałem miedź ale teraz już chyba od lat tylko cynk i to w sporych dawkach - więc to by miało sens. Pójdę z tym na pierwszy ogień, ciekawie będzie sprawdzić czy się coś zmieni za miesiąc czy dwa.
Dzięki wielkie!
Liczba postów: 4,807
Liczba wątków: 19
Dołączył: Aug 2020
Reputacja:
57
Sprawdź i jak się poprawi, to będzie można się zastanowić co jeszcze popsułeś niską miedzią i jak to naprawić, bo na pewno coś się popsuło jeśli od miedzi spadły neutrofile
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2020
Reputacja:
11
Mały "update" - Miedź brałem po tym tylko przez chwilę - bo zawsze gdy ją biorę, zmienia to mój nastrój, robię się nerwowy i bardziej niespokojny - raczej też nie to było problemem, bo wrzuciłem dietę do cronometru i miałem kilkaset % zapotrzebowania regularnie.
Jedna rzecz, którą zmieniłem - to przestałem spożywać kofeinę w jakiejkolwiek formie, poza szczególnymi okazjami - i ustabilizowało się to rozchwianie w kilku kolejnych badaniach.
Oddaję regularnie krew - i kolejna rzecz, która się z tym połączyła, to dużo szybsze odbudowywanie się hematokrytu i hemoglobiny, z reguły nie mogłem oddawać w najszybszym akceptowalnym terminie co 2 miesiące, odbudowanie tego zajmowało mojemu organizmowi trochę więcej czasu - teraz parę razy oddałem zaraz po terminie bez problemu.
Myślę, że przez zaburzenie wchłaniania, mogłem mieć jakiś niedobór jakiegoś składnika(/ków) mimo suplementacji i poza kofeiną, zieloną herbatą czy gorzką czekoladą - zdrowej i zbilansowanej diety.
Może się to komuś przyda.
Liczba postów: 4,807
Liczba wątków: 19
Dołączył: Aug 2020
Reputacja:
57
Z miedzią jest ten problem, że można mieć dużo w diecie, ale własnie całkowicie zablokowane wchłanianie. No i fakt, po niej jest nerwowość i bezsenność, dlatego nie bierze się na noc.
To raczej nie była kwestia diety, tylko cynku, który brałeś w zbyt dużych dawkach, co zablokowało całkowicie wchłanianie miedzi. Mogło nawet usunąć ją z organizmu, chociaż tu nie wiem, czy zachodzi taka zależność.
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2020
Reputacja:
11
Możesz mieć rację, cynk brałem trochę mniej regularnie i zrobiłem przerwę kiedy brałem przez parę tygodni miedź - a później chociaż wróciłem do suplementacji (cynku), to już nigdy nie brałem go codziennie, więc może to wystarczyło, żeby odzyskać "balans".
Liczba postów: 4,807
Liczba wątków: 19
Dołączył: Aug 2020
Reputacja:
57
I jeszcze raz powtórzę, balans to jedno, ale jak doprowadziłeś do niedoboru na tyle dużego, że aż spadły neutrofile, to na pewno dalej masz niski poziom, wystarczający żeby neutrofile były wysoko, ale za niski żeby np regenerować struktury kolagenowe.
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2020
Reputacja:
11
Hm... kto wie, ale w diecie mam z reguły przynajmniej 200% zapotrzebowania, nie wystarczy to do ewentualnego odbudowania zasobów? Nawet jeśli zajmie to więcej czasu niż z suplementacją? Z czasem nauczyłem się bardziej kierować reakcjami organizmu niż teorią - a bardzo nie lubię tych zmian samopoczucia po miedzi.
Tutaj ciekawe małe badanie Swoją drogą (Wiem, że też sam oddawałeś krew) - gdzie u wielokrotnych dawców był w porównaniu do osób pierwszy raz oddających krew, niższy poziom cynku i wyższy poziom miedzi, w osoczu (Nie wiem jak się to ma do ogólnych zasobów w organizmie)
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/6612229/
Liczba postów: 157
Liczba wątków: 8
Dołączył: Dec 2020
Reputacja:
11
(01-14-2022, 09:31 AM)Nawaphon napisał(a): Hm... kto wie, ale w diecie mam z reguły przynajmniej 200% zapotrzebowania, nie wystarczy to do ewentualnego odbudowania zasobów? Nawet jeśli zajmie to więcej czasu niż z suplementacją? Z czasem nauczyłem się bardziej kierować reakcjami organizmu niż teorią - a bardzo nie lubię tych zmian samopoczucia po miedzi.
Tutaj ciekawe małe badanie Swoją drogą (Wiem, że też sam oddawałeś krew) - gdzie u wielokrotnych dawców był w porównaniu do osób pierwszy raz oddających krew, niższy poziom cynku i wyższy poziom miedzi, w osoczu (Nie wiem jak się to ma do ogólnych zasobów w organizmie)
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/6612229/
Nie sugerowałbym się tak na 100% Cronometrem. Używam go codziennie od kilku lat. On podaje wartości jakie niby są w danym produkcie, ale nie zawsze tak jest.
Chyba, że kupujesz organiczne jedzenie z pewnego źródła, ale i wtedy nie jest chyba to do końca wiarygodne. Ja bardziej używam go do liczenia kalorii, choć czasem z ciekawości sprawdzam co niby mi brakuje, a czego mam za dużo. Ale ogólnie raczej traktuję go jako licznik kalorii.
|