06-23-2023, 08:23 AM
Cześć,
Tomakin, wiele czasu upłynęło od mojej 1 rejestracji i problemów, chyba pierwszy post na starym forum to 2011 rok. Dziś między innymi dzięki temu forum jestem w innym świecie Na szczęście "nie na innym".
Krótko:
- szumy uszne, otępienie, zawroty głowy - kręgosłup szyjny (a za nim cały), od kilku lat jest ok. Czasem potrafi to powrócić ale na 1-2 tygodnie, jak np. zaniedbam ćwiczenia albo się przepracuje ( np duuuużo nadgodzin).
- mdłości które mnie męczyły za młodu i chyba od nich zacząłem swoją przygodę z forum i od szumów usznych - także kręgosłup szyjny
-sucha skóra i świąd, nerki, w nerkach zaś kamień który wyszedł w zeszłym roku. Po prostu muszę pić więcej wody, uważać na szczawiany - kondycja skóry się poprawiła.
-nad potliwość, zarówno stres ogólny jak i kręgosłup. Samonapędzająca się spirala, ćwiczenia siłowy nie pomogają na to. Dopiero ćwiczenia korygujące motorykę, napiecie mięsniowe pomogły. Za nadpotliwością niestety idą też nerki, mniej płynów w organizmie.
Bardzo dużo także pomagają mi cykliczne tygodniowe pełne głodówki. Obecnie moje zdrowie jest lepsze niż 10 lat temu. Jeżeli ktoś ma podobne problemy mogę pomóc
Tomakin, wiele czasu upłynęło od mojej 1 rejestracji i problemów, chyba pierwszy post na starym forum to 2011 rok. Dziś między innymi dzięki temu forum jestem w innym świecie Na szczęście "nie na innym".
Krótko:
- szumy uszne, otępienie, zawroty głowy - kręgosłup szyjny (a za nim cały), od kilku lat jest ok. Czasem potrafi to powrócić ale na 1-2 tygodnie, jak np. zaniedbam ćwiczenia albo się przepracuje ( np duuuużo nadgodzin).
- mdłości które mnie męczyły za młodu i chyba od nich zacząłem swoją przygodę z forum i od szumów usznych - także kręgosłup szyjny
-sucha skóra i świąd, nerki, w nerkach zaś kamień który wyszedł w zeszłym roku. Po prostu muszę pić więcej wody, uważać na szczawiany - kondycja skóry się poprawiła.
-nad potliwość, zarówno stres ogólny jak i kręgosłup. Samonapędzająca się spirala, ćwiczenia siłowy nie pomogają na to. Dopiero ćwiczenia korygujące motorykę, napiecie mięsniowe pomogły. Za nadpotliwością niestety idą też nerki, mniej płynów w organizmie.
Bardzo dużo także pomagają mi cykliczne tygodniowe pełne głodówki. Obecnie moje zdrowie jest lepsze niż 10 lat temu. Jeżeli ktoś ma podobne problemy mogę pomóc