This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wyniki Badań - Prośba o analizę
#21
A jaki masz stosunek amoniaku do mocznika? Bo to też może być jakiś wskaźnik.

Ogólnie to bym się tym raczej nie przejmował i nie szukał zaawansowanych szlaków metabolicznych, masz zwiększone zapotrzebowanie na białko, bo organizm odbudowuje krew, jak dla mnie to może tłumaczyć niski poziom. Jakby pojawiły się jakieś objawy czy coś, to wtedy można zacząć myśleć, prześledzić po kolei cały szlak metaboliczny, zmierzyć poziom substancji które powstają na różnych etapach tego szlaku i będzie wiadomo, w którym konkretnie momencie jest problem,

Ale jak nie ma objawów, nie ma sensu się tym bawić.
Odpowiedz
#22
Wiesz, jestem na diecie "low-fodmap", dość restrykcyjnej - dopóki się jej trzymam, czuję się dobrze, ale to nie jest tak, że mógłbym jeść jak "normalny" człowiek. Robię to na tyle długo, że się przyzwyczaiłem i traktuję jak normę, ale też nigdy nie doszedłem do sedna moich dawnych problemów zdrowotnych, po prostu nauczyłem się je "omijać".
Odpowiedz
#23
No to na pewno nie dojdziesz do sedna, jeśli będziesz analizował wyniki, które w dużej mierze zależą od diety, jednocześnie trzymając jakąś bardzo dziwną dietę.

Jakbyś przez miesiąc odżywiał się "normalnie" i wtedy zbadał te wszystkie rzeczy, to dałoby się coś pewnie wyczytać.
Odpowiedz
#24
Mały update, chociaż dalej eksperymentuję.
- Jestem prawie pewny, że to olej miętowy, "enteric coated", powodował u mnie chronicznie cieknący nos - chociaż wydaje mi się, że cysteina może jeszcze te objawy nasilać, dlatego kojarzyłem z tym właśnie ją.
- Brałem selen i molibden już chyba 2 tygodnie, chyba nie widzę większej różnicy - poprawa objawów alergii raczej wiążą się z odstawieniem oleju miętowego. W ogóle dziwne że jakoś tego wcześniej nie skojarzyłem. Olej bardzo pomógł mi swego czasu rozwiązać problemy z trawieniem, a ten lekki katar nie był też szczególnie uciążliwy. Dopiero jak zniknął, zauważyłem różnicę.
- Dodałem do diety więcej białka. Jedno co zauważyłem, to pomimo odstawienia o. miętowego na którym polegałem przez lata, moje trawienie dawno nie było tak dobre, nie mam żadnych problemów nawet jedząc więcej warzyw strączkowych.
- Po dodaniu Cysteiny zacząłem mieć po raz pierwszy od dawna problemy ze snem. Już prawie zapomniałem jak to jest położyć się, z jednej strony czuć się zmęczony, ale z drugiej strony zupełnie nie móc zasnąć, albo budzić się o 4-5, zupełnie niewyspany, ale bez możliwości ponownego zaśnięcia. Prawie na pewno łączę to z Cysteiną, ten sam problem miałem też z olejem rybim swoją drogą, ale jeszcze trochę poeksperymentuję.
Odpowiedz
#25
Molibden bardzo mocno łączą ludzie właśnie z poprawą trawienia, bierz go jeszcze jakiś czas, bo to może być od niego. A jak magnez? Ostatnio o nim ciągle czytam i już mi się wszystko z nim kojarzy, ale taka bezsenność to książkowy objaw niedoboru, cysteina mobilizuje jony magnezu w organizmie.
Odpowiedz
#26
A dzięki, zawsze mam problem z namierzeniem dokładnie przyczyny i skutku gdy robię parę rzeczy naraz, jakoś tak skojarzyłem z białkiem - może faktycznie molibden. Na pewno skończę opakowanie, może tylko co drugi dzień teraz będę brał.

Magnezu raczej nie suplementuję, bo mam z reguły sporo w diecie - chociaż ostatnio brałem mniejsze ilości, tak z 15% zapotrzebowania dziennie bo mi dorzucili treonian magnezu w gratisie. Spróbuję za parę dni dorzucić magnez w większej ilości do cysteiny, bo i tak chcę się jeszcze pobawić trochę - żeby się upewnić ta bezsenność faktycznie od tego, a nie znowu coś pomieszałem.
Odpowiedz
#27
Wróciłem do MSM - i o dziwo, bez bólu głowy. Wygląda na to, że molibden w jakiś sposób zadziałał.
Odpowiedz
#28
Jeszcze zobacz, czy inne rzeczy się nie pozmieniały.
Odpowiedz
#29
Tak, to zawsze jest problem - ale związek MSM - Migrena to jeden z tych, które określiłem z największą dozą pewności. Próbowałem pierwszy raz lata temu i już wtedy miałem ten problem, później też próbowałem do tego wrócić raz na jakiś czas, z tym samym skutkiem - a i suplementacja i dieta często się przez ten czas u mnie zmieniały.
Raczej nic innego mi nie przychodzi do głowy, poza Molibdenem - co też zresztą ma sens, w końcu po to ten Molibden brałem - chociaż szczerze to zdziwiło mnie to, że zadziałało. Wziąłem ten MSM parę dni temu w zasadzie oczekując bólu głowy po południu. A tutaj nic.

Dzięki zresztą, że o tym wspomniałeś.
Odpowiedz
#30
Nie nie, chodzi mi o to, co po molibdenie mogło się zmienić
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości