06-20-2022, 08:07 AM
Od 4 miesięcy ciągle mam duszący kaszel, a flegmę w gardle od roku. Na początku nie zwracałem na to uwagi, ale raz gdy musiałem pobiec gdzieś sprintem to złapała mnie okropna duszność, zatykanie w klatce piersiowej, kołatanie serca wraz z tak jakby przeskakiwaniem serca lub zamieraniem i ból za mostkiem. To samo ale nieco słabiej złapało mnie, gdy miałem egzamin i mocno się stresowałem. Ciągle też mam flegmę w gardle i ciężko mi przełykać pokarm, bardzo ciężko się odkrztusza, syropki odkrztuśne nie pomagają, a jak uda się odkrztusić to gardło mam praktycznie zapchane flegmą. Do tego cały czas uczucie, że coś mi w klatce siedzi, taka ciężkość wraz z drapaniem.
Byłem z tym u lekarza pierwszego kontaktu i nawet na pogotowiu i nic nie wykazały podstawowe badania rtg klatki, gazometria, ekg, lekarz stwierdził, że to może coś pocovidowe. Co to może być? Za kilka miesięcy mam pulmonologa.
Byłem z tym u lekarza pierwszego kontaktu i nawet na pogotowiu i nic nie wykazały podstawowe badania rtg klatki, gazometria, ekg, lekarz stwierdził, że to może coś pocovidowe. Co to może być? Za kilka miesięcy mam pulmonologa.