03-10-2022, 08:03 PM
Hej, z d3 to tutaj nie podziałam, bo z półtora roku temu ja pisałem do Ciebie, że przedawkowałem ta witaminę i nerki były na skraju bankructwa. Przez ten czas jej poziom nieco spadł, ale wciąż mam 240, więc teoretycznie nic się mnie imać nie powinno.
Będę próbował jakieś protokoły antyzapalne, umówiłem się też do Mistrza Zhanga, superchińczyka, który akupunkturą i ziołami niejednego koleżkę z mroku wyciągnął. Największym problemem jest ten odrastający guz. Mam jakiś miesiąc aby to zatrzymać. Lekarz akademicki dał mi niesteroidowy lek przeciwzapalny DICLODUO i choć nie jestem fanem, to chyba użyję, bo ważne aby zatrzymać zapalenie.
Gdyby Ci coś przyszło jeszcze do głowy to proszę daj.
Na razie łykam własny protokół:
kurkuma 3g
zekstrakt zielonej herbaty 500 mg
witamina c 2000
glutation zredukowany 1000 mg
rutyna 1000 mg
grzybki chińskie mix
słyszałem, że żeń szenie (mieszanka 3 żeńszeni) i koci pazur oraz rezweratol mogą dać dobre efekty.
Pozdro i niezmiennie podziw za to co robisz.
Będę próbował jakieś protokoły antyzapalne, umówiłem się też do Mistrza Zhanga, superchińczyka, który akupunkturą i ziołami niejednego koleżkę z mroku wyciągnął. Największym problemem jest ten odrastający guz. Mam jakiś miesiąc aby to zatrzymać. Lekarz akademicki dał mi niesteroidowy lek przeciwzapalny DICLODUO i choć nie jestem fanem, to chyba użyję, bo ważne aby zatrzymać zapalenie.
Gdyby Ci coś przyszło jeszcze do głowy to proszę daj.
Na razie łykam własny protokół:
kurkuma 3g
zekstrakt zielonej herbaty 500 mg
witamina c 2000
glutation zredukowany 1000 mg
rutyna 1000 mg
grzybki chińskie mix
słyszałem, że żeń szenie (mieszanka 3 żeńszeni) i koci pazur oraz rezweratol mogą dać dobre efekty.
Pozdro i niezmiennie podziw za to co robisz.