Stwierdzona schizofrenia paranoidalna, okresowo AZS, lęki

[Pytacz]

Nie wiem, czy mnie stać na ciebie.

[tomakin]

to do subzero było

planuję odpalić patronite, o ile tam zechcą "altmedowca" i pewnie dla czołowych "sponsorów" będzie przewidziana opcja zrobienia witryny docelowo pod ich oczekiwania, ale pewnie zanim ruszy patronite (o ile w ogóle), to zdążę ogarnąć robotę w realu i wziąć się za nowe stronki

tak całkiem serio, jest niby opcja na blogu "przekaż darowiznę", ale raz że jesteś na utrzymaniu rodziny i nie chciałbym kogoś takiego obciążać, a dwa jednak bym nie chciał, żeby zdrowiej zaczęło być kojarzone z płatnymi usługami. Co innego patronite, a co innego "płać albo nie będzie pomocy".

nie, serio, taka stronka to ponad 10 godzin pracy i teraz nie mam na to czasu

[Pytacz]

Rozumiem, dlatego nie nalegam usilnie.
Na pewno masz dużo zobowiązań i mało czasu.
Doceniam to, że dobrowolnie i bezpłatnie udzielasz nam swojej wiedzy i podziwiam za pracowitość.

[subzero]

planuję odpalić patronite, o ile tam zechcą "altmedowca" i pewnie dla czołowych "sponsorów" będzie przewidziana opcja zrobienia witryny docelowo pod ich oczekiwania, ale pewnie zanim ruszy patronite (o ile w ogóle), to zdążę ogarnąć robotę w realu i wziąć się za nowe stronki

Jak założysz patornite, to ustawię comiesięczne wsparcie 10 zł. Niech to będzie motywacja dla ciebue do załozenia patronite.

[TakNie]

Subzero belfuje   Nie pasuj Tomakin!

[tomakin]

No właśnie o tym piszę. Gdyby ktoś chciał zamówić taką stronkę w jakimś serwisie, specjalizującym się w tworzeniu tego typu witryn, to zapłaciłby 500-1000 zł. A tu przychodzi subzero i mówi "no masz tu 10 zł na miesiąc, przestań pracować i zarabiać, rób stronki bo chcę sobie poczytać".

[tomakin]

Nie, wróć, co ja gadam. Licząc 20 podstron, każda po 7000 znaków, mamy 140 000 znaków. Copywriter pisząc najbardziej gówniany tekst, będzie chciał 6 zł za 1000 znaków. Co oznacza, że zamawiając stronkę wypełnioną jakiś bełkotem (bo takie teksty zamawia się u copywriterów, bełkot dla google by generować siłę linku) płacimy 840 zł za same tylko teksty.

Artykuły blogowe, a o takich tu mowa, kosztują od 10 zł do nawet 50 zł za 1000 znaków. Co daje przedział cenowy od 1400 do 7000 zł. I dalej nie będzie to tej klasy, co moje teksty.

No dobra, może przesadziłem, 140 000 znaków tekstu specjalistycznego nie robi się w 10 godzin. Taka drobna stronka jak coś o tematyce schizofrenii pewnie miałoby tych znaków kilka razy mniej.

[subzero]

No właśnie o tym piszę. Gdyby ktoś chciał zamówić taką stronkę w jakimś serwisie, specjalizującym się w tworzeniu tego typu witryn, to zapłaciłby 500-1000 zł. A tu przychodzi subzero i mówi "no masz tu 10 zł na miesiąc, przestań pracować i zarabiać, rób stronki bo chcę sobie poczytać".

Jeśli płacących po 10 zł na miesiąc będzie 500, to już będziesz mieć 5000zł na miesiąc.

[tomakin]

Coś mi mówi, że ta liczba będzie bardziej zbliżona do 1, niż do 500.

Duuuuużo bardziej.

[subzero]

A inni blogerzy mają jakoś dużo wspierających.