COVID-19 vs. świeże powietrze

[Artur]

W internecie roi się od różnych informacji na temat COVID i jak się roznosi. W artykułach w znakomitej większości nie ma żadnych źródeł i podają sprzeczne informacje co do transmisji nowego koronawirusa w różnych warunkach.

Interesują mnie sprawdzone linki/źródła/badania na tematy:
- jakie jest ryzyko zarażenia się COVID na świeżym powietrzu w normalnych warunkach życia codziennego w stosunku do pomieszczeń zamkniętych,
- to samo co wyżej, ale w dużych skupiskach ludzi (koncerty, wydarzenia kulturalne, marsze, protesty, wiece),
- jaka jest skuteczność zakrywania nosa i ust na świeżym powietrzu, czy i w jaki sposób zmniejsza zapadalność w stosunku do sytuacji gdzie nikt tego nie robi.

Będę wdzięczny za wszelkie rzetelne informacje

[tomakin]

Nie sądzę, żeby ktoś to solidnie przebadał. W dużym skrócie, powinieneś porównać to do dymu tytoniowego, jak czujesz mocno, to tak jakbyś wciągnął wirusa do nosa. Jak wchodzisz do zamkniętego pomieszczenia gdzie palą, to wiadomo że to prawie tak, jakbyś sam palił, na świeżym powietrzu mniej wdychasz, ale zdarza się że wciągniesz całkiem mocną dawkę.

Wszelkie imprezy, gdzie drze się ryja, czy śpiewy w kościele, czy przed kościołem w manifestacji dają dziesiątki razy większe ryzyko, bo drąc ryja rozpyla się od cholery mikrokropelek śliny.

Maseczki bardzo mocno chronią INNYCH, jeśli sam jesteś bezobjawowy.