Po prostu pisz wpisy naśmiewające się brutalnie z altmedowych mitów i co dwa takie posty pisz post naśmiewający się z ignorantów ''pronaukowych'', ale w taki sposób żeby nikt nawet nie zauważył, że to coś innego. Linkuj na wykopie. Sukces gwarantowany.
Tytuł bloga - coś charakterystycznego, co łatwo zapamiętać, co kojarzy się ze stereotypową medycyną ludową, np. jelita-ropuchy.pl. Jakie są symbole medycyny ludowej i składniki najczęściej w niej używane? Gdzie mam szukać?
Podtytuł - biblioteka internetowych idiotyzmów
W ten sposób nie musisz w każdym wpisie tłumaczyć swojego podejścia, każdy 'racjonalista' od początku widzi bezczelny, unapologetyczny sceptycyzm i nie wyłączy strony, myśląc, że jesteś typowym oszołomem.
Altmedowcy? A jacy altmedowcy czytają blogi naukowe, napisane inteligentnym językiem?
Tytuł bloga - coś charakterystycznego, co łatwo zapamiętać, co kojarzy się ze stereotypową medycyną ludową, np. jelita-ropuchy.pl. Jakie są symbole medycyny ludowej i składniki najczęściej w niej używane? Gdzie mam szukać?
Podtytuł - biblioteka internetowych idiotyzmów
W ten sposób nie musisz w każdym wpisie tłumaczyć swojego podejścia, każdy 'racjonalista' od początku widzi bezczelny, unapologetyczny sceptycyzm i nie wyłączy strony, myśląc, że jesteś typowym oszołomem.
Altmedowcy? A jacy altmedowcy czytają blogi naukowe, napisane inteligentnym językiem?