Wysoki cholesterol i trójglicerydy

[emogore]

Hej tomakin,

W związku z wysokim cholesterolem oraz trójglicerydami mnie lekarze wysyłają na badania krwi i już czwarty lekarz na to patrzy. 
Od pięciu miesięcy zażywam hepatil oraz lipiformę, a mimo to te parametry nie spadają. 
TSH obecnie wynosi około 2.560, ale kiedyś było 1.090, a trójglicerydy mimo to wynosiły aż 4,36 mmol/l, a cholesterol aż 6 mmol/l, czyli były jeszcze wyższe niż teraz.
Biorę także jeden citilopram na dobę, a także okazjonalnie xanax i diazepam ze względu na fobię społeczną. 
Nie jem potraw smażonych, cukierków, mięsa ani fast foodów, nie piję alkoholu, a także codziennie ćwiczę.
Jesli chodzi o zwykle spożywane posiłki, to jem na śniadanie chleb albo bułkę (czasem z szynką, czasem z serem, czasem z dżemem), dużo owoców (borówki, kiwi), potem na obiad zupa jakaś, czasem drugie danie. Mięsa nie jem poza wędlinami, a także nie słodzę.  
Jednakże te trójglicerydy według lekarza spowodowały u mnie otłuszczenie wątroby, a także kamienie nerkowe.

Oto wyniki badań.
https://i.ibb.co/xsz3qT8/opt-3238f5a2-1a...b84029.jpg
https://i.ibb.co/TmBC3rx/opt-4565415b-aa...9c8626.jpg

Masz jakieś sugestie co to może być? Będe bardzo wdzięczna za pomoc. 


Pozdrawiam
EmoGore

[tomakin]

Jeśli zawsze takie miałeś, to zapewne geny, część osób ma takie wrodzone i wiele z tym nie zrobi. Może omega 3 spróbuj? To jest jakaś szansa, jeśli długo ryb nie jadłeś to może być powód. Cukier też zbadaj dokładniej, bo pojedyncze badanie może przekłamywać, może hemoglobinę glikowaną? Hmm... może cholina? Jeśli miałeś dietę z jej niskim poziomem, ale naprawdę niskim, plus wrodzony problem z jej przyswajaniem i użyciem przez organizm, to może być to, ale to naprawdę mała szansa.

Ciężko tu coś mądrego doradzić, bo jak wykluczy się jakieś ostre niedobory czy bardzo niezdrową dietę, to aż takie wartości zazwyczaj wynikają z wrodzonych cech organizmu, wtedy albo bierze się leki które to siłowo zbiją, albo trzyma naprawdę ostrą dietę.

Jest jeszcze opcja, że to jakaś dziwna choroba która pośrednio wpływa na trójglicerydy, jakieś zaburzenia hormonalne, wrodzone problemy typu akumulacja w wątrobie żelaza czy miedzi, tego typu historie, ale tego raczej przez forum sobie nie zdiagnozujesz.

[tomakin]

A jako że właśnie czytam wszystko, co znajdę na temat miedzi, tu masz ciekawostkę

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5619695/

przy jej niedoborze bardzo mocno rośnie poziom cholesterolu i trójglicerydów

[emogore]

Dzięki za sugestie.
Niestety lekarka nie zleciła badań, by wyjaśnić przyczynę. Przepisała lipanthyl i oeparol.

[tomakin]

Bo i próba znalezienia przyczyny to czasem jak szukanie igły w stosie siana, do tego koszty byłyby naprawdę niewąskie, prościej przepisać lek, który ma stosunkowo mało skutków ubocznych. Jeśli nie miałeś naprawdę dziwnej diety, a także nie robiłeś czegoś dziwnego, typu branie wysokich dawek cynku przez pół roku, to można założyć, że to COŚ wrodzonego, może geny bezpośrednio wpływające na metabolizm trójglicerydów, może geny wpływające pośrednio, np wspomniane choroby z akumulacją pierwiastków w wątrobie. Jasne, mogę polecić Ci zestaw badań, ale jest duża szansa, że stracisz majątek, a nic z nich nie wyniknie, bo możesz mieć po prostu wrodzoną większą produkcję cholesterolu (i to jest najbardziej prawdopodobne). Z drugiej strony, jest też szansa, że wyłapie się jakieś paskudne choróbsko któremu można zapobiegać.

[emogore]

A warto to leczyć w ogóle jeśli genetyczne?

[tomakin]

Póki co ludzkość nie zna metod leczenia chorób genetycznych, za to zna metody zaleczania ich konsekwencji, to właśnie te tabletki co dostałeś od lekarki.