This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Żylakiw młodym wieku : (
#1
Od 15 roku życia zmagam się z żylakami.Wszystko zaczęło się od niewinnego zgrubienia na lewej łydce, podczas obozu sportowego.Zaniepokojony objawem udałem się do lekarza pierwszego kontaktu.Dostałem maść z kasztanowca i żebym obserwował.Poprawy jednak nie było chodziłem od lekarza do lekarza robili mi badania usg,zalecali pończochy i suplementy np. cyclo3forte.
Dostałem propozycje operacji w prywatnej klinice  lekarz był ze mną szczery i powiedział że to nie rozwiąże problemu i żylaki będą się pojawiały w innych miejscach.W końcu się nie zdecydowałem bo klasa maturalna i dużo na głowie.Teraz gdy mam trochę więcej czasu pomyślałem że może by coś zrobić z tymi żylakami.
Może powiem trochę więcej:
-Mam 19 lat, 190cm wzrostu , 78kg wagi
-żylaki tylko na jednej , lewej nodze,na łydce, wyglądają jak u starszej osoby (takie poskręcane sznurki)
-uczucie ciężkich nóg w obu nogach
-od 14 roku życia nie rosnę (wcześniej potrafiłem urosnąć nawet 15cm na rok)
-obie babcie mają żylaki i w mojej rodzinie często się zdarzają ale nigdy w tak młodym wieku
-Jako przyczynę lekarze podali niewydolne zastawki w obu nogach choć na prawej nie mam nawet 1 żyły
- od około 1,5 roku nawet nie byłem na badaniu totalnie olewałem sprawę (raczej nic się nie zmieniło)
-robię trasy rowerowe 2-3h dziennie,zimny prysznic, zażywam  cyclo3forte, śpie z nogami wyżej

Nie zamierzam tego na razie operować chyba żeby coś się działo.Niedługo wybieram się do lekarza niech zbada nie sądzę żeby coś mi nowego powiedział.
Myślę nad morsowaniem podobno pomaga mam jakieś doświadczenie z zimnymi prysznicami nie boje się zimna.

Słyszałem jeszcze coś o pompce perystaltycznej: 

https://diamedica.pl/product-pol-280-Pom...lydki.html

Tylko trochę kosztuje.
Moim celem jest wyleczenie żylaków bez wycinania operowania itp.Z tego co wiem na razie jest to niemożliwe.Mam nadzieję że wymyślą kiedyś jakiś cudowny lek.A póki co pozostaje szukać alternatywnych rozwiązań.I tu pojawia się pytanie czy istnieją jakieś suplementy, naturalne metody na walkę z tą przypadłością?
 
Odpowiedz
#2
Chyba tylko mieszanka diosminy i hesperydyny (albo jakoś tak), dość mocno wzmacnia żyły, badania wykazały skuteczność w hemoroidach i właśnie żylakach. W każdej aptece pewnie kupisz. Suplami nie naprawisz wad wrodzonych, a to właśnie na taką wygląda, możesz co najwyżej próbować zmniejszyć natężenie dolegliwości. Prawdopodobnie rozwiązaniem byłaby operacja korygująca przepływ, ale po pierwsze zapewne nie masz dobrej diagnozy, po drugie nie wiem, czy w ogóle takie operacje się wykonuje.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości