Obłączki - Wersja do druku +- Zdrowiej - forum medycyny naturalnej i alternatywnej (https://zdrowiej.vegie.pl) +-- Dział: Cała reszta (https://zdrowiej.vegie.pl/forumdisplay.php?fid=12) +--- Dział: Pogaduszki (https://zdrowiej.vegie.pl/forumdisplay.php?fid=13) +--- Wątek: Obłączki (/showthread.php?tid=86) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
|
RE: Obłączki - wiktoriamaria - 10-11-2021 u mnie podobnie. okazało się że klima jest zagrzybiona i dopiero wyczyszczenie jej przyniosło ulgę. RE: Obłączki - wiktoriamaria - 10-11-2021 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC164220/ RE: Obłączki - munieslaw - 10-11-2021 Niski poziom dopaminy jest chyba przy adhd? U siebie bym to podejrzewał, bo z koncentracją u mnie słabo jest od dziecka. RE: Obłączki - tomakin - 10-11-2021 Przy adhd jest jednocześnie niska dopamina i serotonina (i wiele innych rzeczy wywalonych w kosmos), ale faktycznie bardziej dopamina. Objawy wskazujące na adhd miałem od dziecka, chociaż wtedy nikt nie wiedział w Polsce, że takie coś istnieje. Z obłączkami bym tego jednak tak nie łączył, bo zawsze miałem, aż jakoś do 30, może 35 roku życia. Tyrozyną i tryptofanem bawię się dla poprawy ogólnego stanu zdrowia, w jednym z badań ta mieszanka wyleczyła ADHD, no zamiast tryptofanu 5-htp użyli, ale to niewielka różnica. Ale zawsze może się okazać, że to jednak coś z tym powiązanego, więc zapisuję na wszelki wypadek. Lepiej zapisać 20 niepotrzebnych rzeczy, niż potem zastanawiać się co zadziałało, jakby obłączki jednak się zaczęły pojawiać. RE: Obłączki - tomakin - 10-13-2021 Szkoda, że nie ma jakiegoś testu na wysycenie organizmu dopaminą / serotoniną. Coś na pewno się tam zmienia, po tryptofanie czuję się wyraźnie inaczej, czyli tej serotoniny przybyło. Ale też - pomimo brania osłonowo tyrozyny - czuję lekkie objawy jakie miałem, gdy dopaminę sobie za mocno kiedyś zbiłem. Jestem pewien, że mam albo jednego za mało, drugiego za dużo, albo obu za mało, ale jednego dużo mniej. I jak tu teraz ustalać proporcje, żeby sobie krzywdy nie zrobić? W skrócie, tryptofan podnosi poziom serotoniny, ale obniża poziom dopaminy Tyrozyna podnosi poziom dopaminy, ale obniża poziom serotoniny Oba naraz powinny lekko podnieść poziom zarówno jednego, jak i drugiego, ale jest też opcja, że będą się nawzajem wykluczać, albo że - jeśli mam bazowo za niski poziom jednego - dodatkowa suplementacja jego antagonistą mocno zaszkodzi. Przykładowo, załóżmy, że mam chronicznie zbyt niski poziom dopaminy, ale lekko podwyższoną serotoninę, wtedy nawet bardzo niskie dawki tryptofanu mogą zablokować syntezę dopaminy tak mocno, że te dodatkowe dawki tyrozyny tego nie zrównoważą. Wszystko jednak póki co wskazuje na to, że co prawda dopaminę niemal na pewno mam zbyt nisko, to jednak serotoninę też niezbyt wysoko, skoro na tryptofan reaguję dość pozytywnie. Z mniej "skomplikowanych" rzeczy, przyszła inulina. Ona się DOSKONALE nadaje jako słodzik do kawy. Trzeba co prawda kilka razy więcej sypać, ale to akurat zaleta, 2 filiżanki kawy i mam zalecaną dobową dawkę inuliny. Jest odporna na wysoką temperaturę, więc do kawy w sam raz. Mam nadzieję, że z niczym się tam nie łączy. Po cichu liczę, że ureguluje mi florę jelitową, co jest jedną z hipotez zaniku obłączków. Co więcej, flora jelitowa ma ścisły związek z dopaminą i w ogóle z nerwicami, depresjami i całą resztą zaburzeń. Tutaj inulina, uwaga uwaga, wyleczyła schizofrenię u zwierząt: https://pubs.rsc.org/en/content/articlehtml/2021/fo/d0fo02778b Zbyt mało o tym piszę na stronkach czy blogu, a to cholernie ważny temat. Problem w tym, że nie ma za bardzo badań, na których można się oprzeć. RE: Obłączki - wiktoriamaria - 10-14-2021 może masz SIBO? RE: Obłączki - tomakin - 10-14-2021 SIBO to też trochę mit. A trochę nie. No i trzeba dwie rzeczy odróżnić, jedna to problemy mogące być nie zdiagnozowanym ADHD, które mam od dzieciństwa, tu właśnie wchodzi całe kombinowanie z dopaminą, serotoniną i innymi zabawkami. Druga to obłączki, które miałem całe życie, aż do pogorszenia stanu zdrowia jakiś czas temu. Czyli - nawet jak mam problemy z dopaminą, to są one wrodzone i z obłączkami raczej wiele wspólnego nie mają. Bawię się tym dla samej zabawy, a zapisuję co biorę na wszelki wypadek. Z kolei problemy z jelitami jak najbardziej mogą pasować do obłączków i nerwicy lękowej, która zgrała się z problemami z układem pokarmowym. Tyle że to działa w dwie strony, niby flora jelitowa może nasilać a nawet wywołać nerwicę, z drugiej strony nerwica sama z siebie zmienia pracę jelit, każdy chyba miał w życiu rozwolnienie ze strachu czy zatwardzenie po chronicznym stresie. A jak obłączki u Ciebie, po tym potasie i kwasie cytrynowym? RE: Obłączki - munieslaw - 10-14-2021 Z ADHD jest ten problem, że w Polsce wciąż jest wielu psychiatrów, którzy twierdzą, że ADHD nie istnieje. Znowu w USA jest odwrotnie i często wciskają Adderal (metamfetaminę) dzieciom i ogólnie tam jedzą to jak cukierki. Też bym u siebie to podejrzewał, choć to jest jak wiesz mocno subiektywne. Jedyny "dowód" to to, że po metylofenidacie byłem w stanie rozwalać grę pamięciową w 2,5- 3 minuty, a na trzeźwo to 4-5 minut schodziło i mierzyłem to dokładnie kilkadziesiąt razy. Tylko, że to ma też skutki uboczne, dość poważne. Zdarzało mi się 3 dni nie spać ani nic nie jeść, potem zaczęły się psychozy, halucynacje. To jest niesamowite, co potrafi podświadomość wymyślić... Powiem Ci tak - wszystkie suple jakie testowałem podniosły może o 10% zdolności kognitywne w porównaniu do metylofenidatu, tylko że właśnie na dłuższą metę jestem przekonany, że znacząco skraca życie, wole być głupszy, ale żyć dłużej. Ciekawe ile przypadków depresji to nie stwierdzone ADHD, pamięć mam dość dobrą, potrafię odtworzyć prawie słowo w słowo wiele Twoich wypowiedzi sprzed lat, gorzej z koncentracją właśnie. RE: Obłączki - wiktoriamaria - 10-14-2021 no właśnie, ja też myślałam że SIBO to mit. do czasu aż się zorientowałam że produkty które nasilają SIBO drażnią mi jelita najbardziej. co by wyjaśniało problem dużych niedoborów bo przy SIBO najbardziej nie wchłania się witamina B12 i żelazo. wczoraj wzięłam metylokobalaminę w dawce 1000 mcg i pierwszy raz poczułam się mniej zmęczona niż zawsze. co do badań na ten temat, myślę że nikomu się to nie opłaca. bo co by było jakby ludzie się zorientowali jak bardzo są truci na codzień i zaczęli zdrowo jeść, koncerny farmaceutyczne straciłyby przychód. a tak to mają stałych klientów i biznes się kręci. po cytrynianie potasu czułam się mega dobrze, w końcu czułam się sobą. do czasu aż wróciłam częściowo do złej diety i zaczęły się bóle brzucha i generalnie to co wcześniej - panika bez powodu, nerwowość, stany depresyjne, ciężkie PMS i tak dalej. więc w moim przypadku stan jelit ma duży wpływ na stan psychiczny. dla porównania na wiosnę trzymałam dietę na 100%, brałam suplementy i czułam się normalnie, po raz pierwszy od 2019 roku zaczęłam wychodzić regularnie na zewnątrz (wcześniej miałam agorafobię). obłączki są dalej w takim samym stanie jak były wcześniej, może delikatnie się powiększyły ale nie jakoś znacząco. RE: Obłączki - tomakin - 10-15-2021 Problem z nerwicami jest taki, że są skrajnie podatne na placebo, starczy że ktoś uwierzy w coś, co robi i od razu czuje się dużo lepiej, np lepiej po kobalaminie, która powinna działać dopiero po miesiącu, albo jak jedna użytkowniczka forum, dostawała ataków po dawce 50 mg witaminy C w tabletce, ale jak zjadła w obiedzie 500 mg to już nic jej nie było. Jakby jej podać tabletkę z talku czy cukru też by dostała ataku, z kolei po nawet 5000 mg ale dosypanych do kanapki nic by nie poczuła. Jest też duża wrażliwość na zwykłe rzeczy w życiu codziennym, ktoś dostanie lepszą pracę / znajdzie partnera czy partnerkę / nowe hobby i objawy mijają. Dlatego nie do końca ufam zapewnieniom, że ktoś poczuł się lepiej czy gorzej. |