Zdrowiej - forum medycyny naturalnej i alternatywnej
Obłączki - Wersja do druku

+- Zdrowiej - forum medycyny naturalnej i alternatywnej (https://zdrowiej.vegie.pl)
+-- Dział: Cała reszta (https://zdrowiej.vegie.pl/forumdisplay.php?fid=12)
+--- Dział: Pogaduszki (https://zdrowiej.vegie.pl/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Wątek: Obłączki (/showthread.php?tid=86)



RE: Obłączki - tomakin - 06-03-2022

Lecimy z niklem. Najgorsze, co może się stać, to zaostrzenie alergii skórnych, mam czasem jakieś niewielkie. Jeśli będzie jakieś pogorszenie stanu zdrowia, to będę wiedział, że nikiel ma coś z tym wspólnego, chelator mam pod ręką jak co. Póki co kręcę się w okolicach tego, ile normalnie się spożywa w pożywieniu.


RE: Obłączki - Kejs - 06-03-2022

Ty szalony Big Grin w jakiej formie bierzesz?


RE: Obłączki - tomakin - 06-04-2022

Forma nie ma znaczenia, wszystkie sole i tak dysocjują.

Jeszcze zastanawiam się, czy przekraczać dawkę, którą niektórzy mają normalnie w jedzeniu, a jeśli tak, to o ile.

Stawiam na to, że w ogóle nie będzie żadnej reakcji organizmu, ani na plus, ani na minus.

Przy założeniu, że ciało ludzkie powinno zawierać 15 mg niklu, powinienem dążyć do przyswojenia powiedzmy 5 mg, co powinno mocno zmienić zdrowie, jeśli mam niedobory, a w żaden sposób nie powinno na zdrowie wpłynąć, jeśli ich nie mam.

Z diety i z supli przyswaja się od 1 do 10%, przy czym roztwór wodny na pusty żołądek może mieć przyswajalność rzędu nawet 25%, a przyjęty razem z posiłkiem w okolicach 1%. Ale tak pi razy drzwi, myślę, że bezpieczne będzie dążenie do przyjęcia 50 mg w postaci suplementów.

Dużo trochę, cholera, głównie dlatego, że dawki powyżej 0,8 mg dziennie już mogą dać problemy skórne u wrażliwej części populacji.

Wychodzi na to, że chcąc to robić bezpiecznie, będę musiał rozciągnąć wszystko w czasie na miesiąc, co najmniej miesiąc, a nie jak liczyłem tydzień. Zresztą już nawet nie chodzi o te problemy skórę, a o to, że dopiero niskie dawki ale rozciągnięte w czasie pozwalają na odpowiednie przyswajanie wszystkiego przez organizm. Pojedyncza, silna dawka zostanie wysikana.

jeszcze tak kminię, czy nie dołożyć molibdenu, który też mam w szafie

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/10649845/

tu jest opisany przypadek gościa, który miał dość poważne problemy zdrowotne po przyjęciu w sumie 13 mg molibdenu, skończyło się trwałym uszkodzeniem mózgu. Ale z kolei w poprzednim badaniu, gdzie podawano takie właśnie dawki pacjentom, nikomu nic nie było i jeszcze do tego mocno poprawił im się stan zdrowia. Co więcej, gość miał dawkę molibdenu zbliżoną do tej, jaką niektórzy mają normalnie w diecie, kilka razy niższe, niż badane pod kątem toksyczności u zwierząt i nawet u ludzi. Mniej, niż normalnie znajduje się w wodzie pitnej w niektórych regionach i ludzie to latami piją bez skutków ubocznych, a nie jak w tym przypadku gdzie 2 tygodnie wystarczyły, by prawie zabić pacjenta, nie przeżyłby bez interwencji medycznej.

Stawiam, że suplement który miał był produkowany przez kogoś, kto pomylił miligramy z mikrogramami albo coś w tym stylu i dał dawkę dziesiątki, albo i tysiące razy wyższą, niż była na etykiecie. Było pewnie wiele innych zatruć, ale już nie tak dramatycznych i nie opisanych, bo tylko ten pacjent brał po 8 tabletek dziennie.


RE: Obłączki - munieslaw - 06-04-2022

Tylko w przypadku niklu przyjęty z posiłkiem roztwór ma przyswajalność 1%?


RE: Obłączki - tomakin - 06-04-2022

roztwór z posiłkiem, blisko spożycia posiłku albo też nikiel w tym posiłku

tylko pytanie, czy dotyczy to każdego posiłku, czy akurat jajecznicy, którą tam testowali, niektóre pokarmy mają zdolność blokowania przyswajania konkretnych substancji.


RE: Obłączki - tomakin - 06-04-2022

Ciąg dalszy fascynacji metalami przeróżnymi

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16244392/

Poziom we krwi i w surowicy pacjentów z chorobą Parkinsona vs zdrowi

W surowicy (serum) duże różnice były w krzemie, chorzy mieli go kilka razy więcej, mieli też więcej wanadu i mniej kobaltu, inne różnice nie były aż tak zaznaczone.

We krwi tego kobaltu było już więcej, mniej jakiegoś berylu czy innych o których człowiek nie wie, że istnieją, o dziwo mniej aluminium. Wyraźnie mniej magnezu, co jest o tyle istotne, że ten właśnie pierwiastek powinien być regulowany przez organizm. Ponad 4 razy więcej niklu, ponad 2 razy mniej molibdenu.

W marskości wątroby poziom molibdenu rośnie co prawda we krwi, ale w samej wątrobie spada kilkukrotnie.

https://citeseerx.ist.psu.edu/viewdoc/download?doi=10.1.1.846.4482&rep=rep1&type=pdf

a tu niedobór magnezu zmienia poziom molibdenu w wątrobie, ale nie w innych tkankach

Najgorsze w tych badaniach jest to, że nigdy nie wiadomo tak do końca, czy np niski poziom powiedzmy molibdenu to wynik jego niedoboru w diecie, czy tego, że w danej chorobie nie jest on przyswajany / jest za mocno wydalany. Czy powinno się go w takiej sytuacji uzupełniać.

Nie wiem, czy w ogóle jest sens się w to zagłębiać, czy kiedykolwiek to wykorzystam w np artykule na stronce czy na blogu.


RE: Obłączki - munieslaw - 06-04-2022

Chodziło mi o to czy tylko niklu to dotyczy, bo na starym forum pisałeś setki razy, że lepiej się przyswajają suplementy z posiłkiem, np. magnez, wapń, potas etc etc.


RE: Obłączki - tomakin - 06-04-2022

Pisałem setki razy, że to zależy od konkretnej rzeczy, jedne lepiej na czczo, inne lepiej z posiłkiem.

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/5469424/

a tu ktoś z Polski próbował leczyć reumatoidalne zapalenie stawów molibdenem, chyba z powodzeniem, bo potem pojawiały się o tym kolejne artykuły.

A tu już konkretniej:

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32012969/

2 razy niższe stężenie molibdenu w kościach osób z reumatoidalnym zapaleniem stawów.

czy badaniom z epoki PRL można ufać? Czy ta osoba nie wymyśliła sobie po prostu wyników, jak za komuny robiono? RZS interesuje mnie głównie z tego powodu, że jedna ze zmian, jakie mam na paznokciach, pojawia się właśnie w tej chorobie.


RE: Obłączki - tomakin - 06-04-2022

No dobra, przekopię szafę, daaaawno temu przygotowałem roztwór molibdenu, który wziąłem może ze 3 razy wszystkiego. Jak go nie znajdę, w szafie mam jeszcze sól molibdenu, kupiłem to jako nawóz akwariowy, to było grubo ponad 10 lat temu. Śmieszno straszna historia się z tym wiąże, znajomemu wysłałem siarczan miedzi, siarczan cynku i właśnie molibden, miał z tego zrobić roztwory do picia przez kilka lat, to były czasy gdy np miedzi nie szło w Polsce kupić. Otworzył paczkę, widzi 3 woreczki, niewiele myśląc (a właściwie to wcale) wziął najmniejszy, rozmieszał w wodzie i wypił cały. Przeżył.

Kumpela kiedyś dostała siarczan miedzi też w tym celu, ale to alkoholiczka była, zamroczyło ją po którejś flaszce, wzięła i też próbowała cały rozpuścić w wodzie i wypić. Na szczęście dla niej szybko wyrzygała wszystko, kto próbował pić siarczan miedzi ten wie dlaczego.

A, jeszcze kumpela sobie przygotowała też taki siarczan miedzi do picia w butelce, 1 ml dziennie i to rozpuszczony w szklance wody żeby się nie porzygać. Odwiedziła ją kumpela, zobaczyła butelkę z jakimś płynem to zaczęła to pić z gwinta. Podobno kilka dni rzygała.

Po którymś takim przypadku przestałem znajomym wysyłać moje zapasy proszków, jak już to na żywo przygotowywałem przy nich i upewniałem się, że dokładnie rozumieją ile brać i jak dawkować.

Wracając do molibdenu, chcę go "zaliczyć" razem z niklem, jako że EDTA mam teraz pod ręką i jak co będę mógł szybko obydwa usunąć z organizmu.


RE: Obłączki - tomakin - 06-04-2022

A tu całe tony recenzji ludzi, którzy stosują suple molibdenu (to normalnie można kupić w aptekach w normalnych krajach)

https://pl.iherb.com/pr/thorne-research-molybdenum-glycinate-60-capsules/52664

ale jako że to iherb, 90% z nich jest pewnie pisana przez wynajętych zawodowych twórców pozytywnych recenzji.

Fun fact - dawka w tym suplemencie jest WIĘKSZA od tej, którą ponoć niemal śmiertelnie zatruł się ten koleś z badania opisanego wcześniej. Nikt się nią nie zatruł, nikt nie miał nawet skutków ubocznych, kolejna rzecz wskazująca na to, ze on zatruł się suplementem zawierającym zapewne kilkaset razy większą dawkę od deklarowanej przez producenta. Zdarzały się takie przypadki, że ktoś na produkcji pomylił gramy z miligramami i szło do tabletek.