![]() |
Krwawnik - zioło na stwardnienie rozsiane - Wersja do druku +- Zdrowiej - forum medycyny naturalnej i alternatywnej (https://zdrowiej.vegie.pl) +-- Dział: Cała reszta (https://zdrowiej.vegie.pl/forumdisplay.php?fid=12) +--- Dział: Suplementy (https://zdrowiej.vegie.pl/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Krwawnik - zioło na stwardnienie rozsiane (/showthread.php?tid=298) |
Krwawnik - zioło na stwardnienie rozsiane - Krwawnik - 05-08-2023 W badaniu gdzie krwawnik pomógł przeciwko stwardnieniu użyto suszonych kwiatów i łodyg, nie jest tak że na allegro sprzedają same łodygi? Jestem skołowany. Druga sprawa, jak wszystko przyrządzić? Google mówi że krwawnik jest w całości jadalny, więc najchętniej bym go po prostu jadł łyżeczką zeby wykorzystać jego składniki w pełni, ale czy nie zarazę się jakąś bakterią albo pasożytem z pola? RE: Krwawnik - zioło na stwardnienie rozsiane - tomakin - 05-09-2023 Co sprzedają na allegro, to już pytaj sprzedawców na allegro ![]() Suszony pewnie można bezpiecznie jeść, ludzkich pasożytów na polach za bardzo nie ma, prędzej w lotka wygrasz i to kilka razy pod rząd, niż coś wyłapiesz. Bakterie to jeszcze mniejszy problem. Ale czy to zadziała tak, jak to w badaniu? Czasem konieczna jest wysoka temperatura, żeby odpowiednie substancje przeszły do roztworu. Póki ktoś nie przeprowadzi drugiego badania, gdzie zastosuje taktykę jedzenia suszu, nie będziemy wiedzieć na pewno. Takich rzeczy nie da się wywnioskować, je trzeba sprawdzić na żywo, na pacjentach. Czysto teoretycznie może być tak, że w ogóle zadziałała jakaś substancja, której w ogóle jeszcze nie znamy, nie opisaliśmy, która to substancja aktywuje się pod wpływem wrzątku. Ogólnie, najlepiej próbować powtarzać dokładnie tak, jak robili w badaniach naukowcy i nie próbować kombinować po swojemu, dotyczy to wszystkich badań i wszystkich terapii. |