Czyli odpowiedź powinna brzmieć, lepiej niech nie mają odpowiednich substancji odżywczych, niż by miały mieć substancje, których trudno się pozbyć, glifosat, rtęć, ołów, itd.
Widzę, że temat się przyjął, dobrze
Od dłuższego czasu mam takie strzelanie w jednym uchu przy przełykaniu śliny, a szczególnie przy ziewaniu. Jak ziewam z zamkniętymi ustami, nosem, to w tym uchu mam jakby takie uczucie słyszenia wiatru. Kiedyś tak miałem chyba tylko przy chorobach z mocnym katarem, natomiast teraz to norma, a od paru miesięcy do tego doszedł w tym uchu pisk (zwany też szumem usznym, tinnitus). Dodam tylko, że ten szum być może zbiegł się w czasie z problemami z kręgosłupem szyjnym - mam mocno spięty większość czasu, obecnie chodzę z tym do fizjoterapeuty. Jakieś rady jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Gdybym tylko wiedział... mam takie strzelanie przez całe życie.
(06-27-2021, 04:35 PM)tomakin napisał(a): [ -> ]No nikotyna sama w sobie nie jest jakoś specjalnie szkodliwa
Dlatego jest składnikiem pestycydów, trutek i środków owadobójczych?

Jednakowóż polecany na tym forum jako źródło boru kwas borowy jest trutką na owady, a wyroki śmierci wykonuje się wstrzykując potas.
Kwas borowy podobno działa na grzybicę skóry, dlaczego boraks nie ma podobnych właściwości?
Powiem więcej, chlor jest używany jako broń chemiczna i jest absolutnie zakazany przez Konwencję Genewską. A teraz poczytajcie czym jest sól kuchenna!
(skąd wiesz, że boraks nie ma tych właściwości i skąd wiesz, że kwas borowy ma, badano obie te substancje?)
Mam w szafie acifungin forte, jest tam kwas borowy (pewnie cały skład działa odpowiednio), ale jak próbowałem bawić się z boraksem to huja nic nie dawał
Ot
on ma w składzie sporo innych rzeczy, wypróbuj czysty kwas borowy i zobacz, czy jest efekt