10-20-2020, 08:13 PM
Witajcie.
Jestem w trakcie suplementacji magnezu, wapnia i omega 3.
Magnez od 10miesięcy i czasami troche wapnia
Omega3 od 7 miesięcy po 2000 epa jak zalecał tomakin. Jest już fajnie. Wszystko sie znormalizowało już dosyć dobrze ale nie o to chodzi.
Został mi problem z fobiami.
Tzn windy, tunele i mosty.
Strach przed windami już mi się udalo pokonać.
Ale te pieprzone tunele mnie dobijają a dokladniej jeden konkretny przed którym miewałem ataki.
Najgorsze jest że ten tunel używam dosyć rzadko tzn raz na trzy tygodnie. I za każdym razem jak mam tamtedy jechać to czuje stres i dyskomfort. Ale brne w niego i jade dalej bo już wiem że ataku nie dostane. I teraz jak wiem że za trzy dni mam w planie jechać tym tunelem to ja kolejne dni katuje sobie głowe tym przejazdem i myślami typu co by było gdyby.
Prosze może ma ktoś jakieś pomysły.
Pozdrawiam
Jestem w trakcie suplementacji magnezu, wapnia i omega 3.
Magnez od 10miesięcy i czasami troche wapnia
Omega3 od 7 miesięcy po 2000 epa jak zalecał tomakin. Jest już fajnie. Wszystko sie znormalizowało już dosyć dobrze ale nie o to chodzi.
Został mi problem z fobiami.
Tzn windy, tunele i mosty.
Strach przed windami już mi się udalo pokonać.
Ale te pieprzone tunele mnie dobijają a dokladniej jeden konkretny przed którym miewałem ataki.
Najgorsze jest że ten tunel używam dosyć rzadko tzn raz na trzy tygodnie. I za każdym razem jak mam tamtedy jechać to czuje stres i dyskomfort. Ale brne w niego i jade dalej bo już wiem że ataku nie dostane. I teraz jak wiem że za trzy dni mam w planie jechać tym tunelem to ja kolejne dni katuje sobie głowe tym przejazdem i myślami typu co by było gdyby.
Prosze może ma ktoś jakieś pomysły.
Pozdrawiam