This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chyba nerwica
#1
Witam,
Jako że stare forum przestało istnieć a mój problem nie został rozwiązany to pisze tutaj. 

Tak więc chyba mam nawrót nerwicy. Pierwszy raz zachorowałem w 2015 i trafiłem wtedy tutaj brałem cynki, magnezy wapnie, seleny, witD3, nawet omega 3 przez jakieś 2 - 3mce. Stosowałem prawie wszystkie możliwe suplementy oprócz jodu. Objawy jakie wtedy miałem to ataki paniki z kołatania i serca i lękiem oraz stany depresyjne o średnim nasileniu, derealizacja, szumy uszne oraz mety w oku. Wszystkie te objawy pojawiły się prawie razem. Nie wiem co mi wtedy pomogło ale wydawało mi się że była to abstynencja od masturbacji. Potrafiłem wtedy robić to 3 razy dziennie do filmików. Kiedy przestałem na kilka miesięcy zacząłem czuć się coraz lepiej a potem zacząłem ćwiczyć na siłowni i nerwica zniknęła wogóle razem z nią zmniejszyły się również szumy. 

Dziś po kilku latach znowu to wróciło ale z mniejszym nasileniem i objawy są inne i występują głównie rano po przebudzeniu:

- koszmary senne - prawie codziennie je mam są bardzo realistyczne i trudno odróżnić je od zdarzeń na jawie. 
-lęk po przebudzeniu i kołatanie serca - zaraz po przebudzeniu czuje spory lęk połączony z derealizacja i kołataniem serca. Po mniej więcej pół godziny ustępuje
- duszności w klatce piersiowej - nasilają się nad ranem razem z lękiem i troche ustępują w dzień. Poza tym czuje na środku klatki tu gdzie jest ten dołek taki dziwny dyskomfort jakby mnie ktoś tam lekko przydusił? Nie wiem jak to opisać. 
-zmęczenie - występuje głównie po przebudzeniu. Razem z lękiem i kołataniem serca. czuje się wtedy jakbym poprzedniego dnia rozładował 10 wagonów z węglem. Wstanie wymaga wielkiego wysiłku ale kiedy już uda mi się to zrobić to zmęczenie nieco ustępuje że mogę w miarę normalnie funkcjonować. 

I to chyba wszystkie objawy. Dodam tylko że nasilają się kiedy pójdę spać mocno zmęczony. 

Kilka tygodni temu tak mocno mnie wzięło że nie miałem siły wstać z łóżka i cały czas dusiło mnie w klatce. Rodzice wysłali mnie do lekarza a ten stwierdził że to na tle nerwowym i że to przez moją lekką niedomykalność zastawki mitralnej. Przepisał mi benzodiazepine + beta bloker. Nie wzialem benzo ale postanowiłem wziąść ten beta bloker. Jedyne w czym mi pomógł to że serce pracowało spokojnie po przebudzeniu i już mi tak nie kołatało i waliło.  Teraz czuję się trochę lepiej mogę jakoś funkcjonować. Chodzę nawet do pracy. Najgorzej jest z rana tak jak mówiłem. 
Oto suplementy które stosowałem. Po każdym z nich nie było spektakularnej poprawy ale pomagały mi tak troszeczkę:

Magnez - 200mg
WitD3 - 1800IU
Wapń - ok 300mg
Potas - 600mg
Selen - 110ug
Cynk - 60mg

Aha dodam jeszcze że pewnego dnia zastosowałem sam magnez z Wit d3 I nagle obudziłem się wyspany bez leków i jakbym był całkowicie zdrowy. Niestety efekt juz się nie powtórzył. 

Bardzo proszę o pomoc bo już nie wiem co mam robić i strasznie mnie to wykańcza Sad

Właśnie kupuje omega 3 razem z inozytolem i choliną może pomoże. Proszę o odpowiedzi

Aha jeśli chodzi o pleśń to nie mam jej w pokoju ale za to mam mokry kawałek ściany mój budynek jest jednocześnie granicą działki a mój sąsiad po przykładał do niego jakieś blachy i przez to ta wilgoc. Dodam jeszcze że mam chore zatoki uszne ale nie mocno.
Odpowiedz
#2
A jak wszystkie wyniki badań? Nic tam nie wyszło, tarczyca w porządku, nic z sercem?
Odpowiedz
#3
Wtedy w 2015 wszystkie badania wyszły idealnie. Robiłem te wszystkie, które Ty wypisałeś na poprzednim forum i wszystko w normie. Teraz lekarz wysłał mnie na EKG i osłuchał. Powiedział, że serce wporzadku "ma Pan tę lekką niedomykalność, ale to wszystko na tle nerwowym. Nic poważnego tu nie widać" No i przepisał mi te leki które napisałem i tyle.

Właśnie kupuje omega3 razem z inozytolem i choliną. Kiedyś faktycznie inozytol mi pomagał. Chcę jeszcze kupić ten monofosforan urydyny. Tomakin powiedz czy ten będzie dobry i ile czasu go stosować?

https://www.aptekagemini.pl/doctor-salus...ek-0071894

Wielkie dzięki za pomoc Smile
Odpowiedz
#4
skazanynamagnez: Należy robić zdjęcię bądź przepisywać wszystkie wyniki, bo część może być w normie, ale mimo to tomakin może znaleźć nieprawidłowości.
tomakin: chyba powinieneś to info gdzieś przykleić, bo 90% użytkowników niestety się nie domyśla, tylko piszą ogólniki "wyniki w normie" zamiast podać całość.
Odpowiedz
#5
Tomakin już kiedyś je oglądał i nic nie znalazł. Poszukam jutro i wrzucę
Odpowiedz
#6
Wyniki badań. Jednak badania robione w 2016

Musiałem na dwa posty bo jest limit załączników


Załączone pliki Miniatury
                       

Odpowiedz
#7
Czy ktoś wie gdzie podziewa się Tomakin?
Odpowiedz
#8
Gra w gry Big Grin

Nie wiem, czy już pisałem, ale może czas zrobić po prostu próbę tężyczkową?

Tężyczka to taka paskudna rzecz, że ma się jednocześnie objawy nadmiaru i niedoboru wapnia i magnezu. Trzeba z tym powoli, spokojnie sobie radzić suplami wapnia i magnezu, ale w odpowiednich proporcjach, bo za dużo jednego w stosunku do drugiego pogłębia problem, zamiast go rozwiązać.

Z nerwicami trzeba też pamiętać o kilku rzeczach

- czasem są efektem jakiejś choroby, dopiero wyleczenie tej choroby zmieni stan zdrowia, ale na forum się jej nie zdiagnozuje
- czasem są efektem trybu życia, np jak ktoś ma ojca alkoholika czy matkę choleryczkę, to dopóki się nie wyprowadzi, żadna ilość supli nic nie da

Suple pomagają TYLKO wtedy, gdy nerwica bierze się z niedoborów.
Odpowiedz
#9
Dzięki za pomoc. Smile

Obecnie czuje się niemal tak samo jak wtedy - Często śnią mi się bardzo realistyczne koszmary. Budzę się nad ranem ale serce już tak mocno nie bije, ale nie mam siły wstać jakbym poprzedniego dnia zbudował autostradę - muszę naprawdę wytężyć wszystkie siły żeby wstać, oddech staje się płytki i szybki. Jakby ciężko mi nabrać powietrza do płuc. Ponadto czuje jakby jakiś dyskomfort na środku klatki i lekką dezorientację czy derealizacje. Mam też drgawki - najsilniejsze na plecach i z tyłu na szyi pod głową, choć teraz bardzo zmalały i są prawie nie wyczuwalne, trzesą mi się ręce Po jakiejś godzinie od obudzenia objawy te ustępują, zostaje tylko wspomniany dyskomfort w klatce, choć nie zawsze. Zmęczenie również mija. W ciągu dnia czuje się raczej dobrze. Chodzę do pracy i nawet mam dobry humor. Najlepiej czuje się późnym wieczorem.

Już minął rok odkąd to się zaczęło. Nie wiedziałem co robić, więc wpadłem na pomysł żeby przetestować na sobie każdy suplement po kolei. I tak najlepiej pomagał mi cynk w dawce 40mg - brałem przez tydzień i czułem się o wiele lepiej - nie było to może całkowite ustąpienie objawów ale za to nie byłem już tak bezsilny po przebudzeniu. Po jakimś tygodniu od brania go pojawiły się drgawki po przebudzeniu, więc odstawiłem. Czasem czuje że jak nie wezmę żadnego suplementu to jest lepiej ale może mi się wydaje.

Przez ten czas kiedy nie odpisywałeś kupiłem inozytol, choline, urydyne, kwasy omega 3 i Wit b12. Przez kilka dni brania tego wszystkiego czułem się jakby gorzej. Rano po przebudzeniu było mi bardzo gorąco, czułem się nieco gorzej. Trochę się wkurzyłem bo wydałem sporo kasy i teraz nie mogę tego wszystkiego stosować Sad

Aha i przyszedł mi jakiś dziwny inozytol że swansona. Jest taki miałki i przypomina cukier puder. Kiedyś kupiłem inozytol z myprotein i był bardziej w malutkich granulkach i smakował jakby bananowo. Ten ma dziwnie neutralny smak. Ktoś tak miał?

Nie wiem już co robić, przerabiałem już wszystkie możliwe choroby od astmy po bezdech senny, ale ja nie duszę się tylko budzę się z płytkim oddechem.

Co ciekawe mam wilgoć w pokoju, bo mój genialny sąsiad nasypał sobie piachu pod mój budynek który jest jednocześnie granicą jego działki. Już mu powiedziałem że ma to zniknąć, ale suszenie ściany trochę potrwa więc przeniosłem się do innego pokoju co jednak narazie nie pomaga i objawy są takie same.

Nie wiem już co o tym myślec. Może kupić jakiś inny wapń w tabletkach i spróbować brać tyle samo razem z magnezem? Niby nic innego się nie dzieje, apetyt mam. Raczej fizycznie jestem wydolny tak jak byłem. Aha no i trochę czuje ze jakby mi się ustabilizował rytm serca. Bo wcześniej w ciągu dnia czułem że bije szybciej i mocniej.

Aha. Nie mam żadnych problemów rodzinnych, czy w domu - panuje tu wieczny spokój i ład Smile W pracy raczej też się nie stresuje wiec to odpada, a jeśli chodzi o inne choroby to znana jest mi tylko, łagodna niedomykalność zastawki mitralnej i zatykanie zatok przyusznych.
Aha, byłbym zapomniał. Nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale często budzę się z poduszka zalaną śliną przy ustach. Dziwne...
Odpowiedz
#10
Pozostaje powtórzyć, co napisałem, suple pomagają tylko wtedy, gdy przyczyną jest niedobór. Nie pomogą na przykład na nie zdiagnozowaną chorobę.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości