This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tężyczka zdiagnozowana
#1
Dzień dobry.
Na wstępie chciałbym podziękować osobie prowadzącej tego bloga i te forum. Gdyby nie to, to pewnie dalej byłbym wysyłany po psychiatrach i szprycowany różnymi lekami na to i na tamto Smile

Zrobiłem niedawno próbę tężyczkową i wyszła dodatnia. Neurolog przepisał suplementację: 
4x 100mg Mg (Magne B6 forte - ponieważ ma status leku)
1x 500mg Wapń
2x Mg rano, 2x wieczorem, wapń w ciagu dnia utrzymując co najmniej 3h przerwe pomiedzy magnezem a wapniem
+ piję jedną wodą Muszyniankę dziennie co według etykiety ma dodatkowe 90 jonów mg/l i 330 jonów ca/l  (ale tego nie jestem pewien)

Po 10 dniach takiej suplementacji zacząłem się dziwnie czuć, ale też zupełnie inaczej niż ze wszystkimi poprzednimi dolegliwościami - zaparcia, kłucie w klatce piersiowej, ból głowy, potliwość, drażliwość, w ogóle jakieś dziwne samopoczucie ... Odstawiłem suplementy na 1 dzień i te objawy jakby znikły ...

Czy to może być spowodowane za dużą dawką Mg ??  Zarówno na blogu jak i w internecie jest dużo informacji o tym że magnez w za dużej dawce ma bardzo zły wpływ a może nawet prowadzić do poważnego zatrucia ...
Czy należy na początku urzymać takie dawki przez jakiś miesiąc ?? Przetrwać to żeby organizm się przyzwyczaił ? Czy zmniejszyć do 1 tabletki 100mg lub 200 mg magnezu dziennie i polowę mniej wapnia ??
Potas według poprzednich badań jest ok, tak samo jak witamina D (lekarz na razie nie zalecił supleentacji, dopiero od września)

Nie mam za bardzo jak zapytać lekarza, byłem u neurologa prywatnie (kolejki w nfz), ale nie mam za bardzo na razie jak wybrac sie na kolejna wizyte żeby zaptyać o takie rzeczy. Wizyte mam za dwa miesiące zapalanowaną z wynikami krwi (elektrolity)
Odpowiedz
#2
Za duża dawka magnezu powoduje rozwolnienia, za duża wapnia (w tym z wody) może powodować zaparcia. Stawiałbym, że weszło zbyt dużo wapnia, czy może w ogóle zbyt dużo rzeczy naraz.

Sugerowałbym MAŁE dawki magnezu, połowę tego co bierzesz, ale regularnie, przez długie miesiące. Wapń na razie można w ogóle odstawić, jeśli są zaparcia, podobnie wodę mineralną. Za to warto dorzucić jakąś mocną B complex (albo ta zwykła z apteki, tylko w dużej dawce), do tego DUŻO selenu, nawet z 600 mcg (nie mg), rozbite na porcje w ciągu dnia, przez kilka tygodni, potem organizm powinien już być wysycony. Bez selenu magnez się nie przyswoi.
Odpowiedz
#3
Dzięki za pomoc Smile


Zastosowałem się i poczytałem nieco wiecej i doszedłem do wniosków że być może troche więcej rzeczy robiłem źle.
Stosowałem też odżywki białkowe które są pochodzenia serwatkowego więc tak jak mleko zapewne zawierają wapń, do tego piłem je z mlekiem + dwie wody mineralne, więc pewnie spożycie wapnia było o wiele za wysokie ... (jeżeli dobrze myślę) Miałem po nich często momentalny zjazd i nie miałem pojęcia dlaczego, byc może to przez wapń.


Teraz stosuję się do zaleceń tomkina i lekarza. Magnez w mniejszych dawkach + selen + b + słońce - po miesiącu dołoże wapń Smile


Co z dietą, trzeba unikać wapnia? Czy jesc wszystko normlanie i tylko suplementować zgodnie z zaleceniami ?
Teraz przynajminej wiem skąd pochodziłi różne dziwne nasilające się objawy, teraz mam podstawy żeby obserwować i może bede wiedział jak coś bede robił żle nastepnym razem
Odpowiedz
#4
Tu każdy musi indywidualnie, nie ma jednej rady dobrej dla wszystkich. Obserwuj organizm, będą objawy nadmiaru wapnia (zatwardzenia i inne objawy, które miałeś), to zwiększasz lekko magnez, zwiększasz wapń, będą objawy niedoboru wapnia (najbardziej charakterystyczne to mrowienie ust), zwiększasz wapń. Do tego selen, może trochę boru, który PODOBNO reguluje gospodarkę wapniem i magnezem, oczywiście witaminy z grupy B, których nerwicowcy mają niedobory. Jak dobrze pójdzie, to wystarczy.

A, odżywka białkowa co prawda ma mało wapnia, ale dużo lizyny, która mocno zwiększa przyswajanie tego pierwiastka.
Odpowiedz
#5
Od miesiąca supementuję 400mg magnezu i co drugi/trzeci dzien 200 mg Wapnia. Nie mam biegunek, zaparć, raczej wszystko ok.
Witamina B12 i D według badania krwi na odpowiednim poziomie. 
Pojawiło mi się teraz drganie powieki, którego wcześniej nie miałem mimo szeregu innych objawów. (próba tężyczkowa pozytywna)

Czy robię coś źle że dostaję dodatkowych objawów ?
Odpowiedz
#6
No raczej coś nie tak robisz. Czegoś za dużo, czegoś za mało. Nie powinna drgać.
Odpowiedz
#7
Czy przeszły już u Ciebie objawy tężyczki?
Odpowiedz
#8
A czy przy leczeniu tężyczki braniu magnezu, wapnia i d3 można od czasu do czasu wypić w tygodniu 2-3 piwka i czy to może wpłynąć na terapię. Bardzo lubię w weekend sobie wypić lub golnąć ale mam potem wyrzuty sumienia bo suple dlatego pytam Tongue
Odpowiedz
#9
Raczej nie powinno mieć wpływu na suple czy na przebieg terapii, na tężyczkę jako taką o tyle, że alkohol potrafi szybko zbić poziom potasu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości