Trudno z logiką się kłócić, ale jakoś tak przykro. No cóż, wszystko co dobre kiedyś się kończy.
Gdzie cię można znaleźć i poczytać, bo jak tak w zasadzie nie wiem - tylko tutaj czytałem.
Edit: I co teraz będzie z SubZero, czy jaki tam był oryginalny nick... komandos? Komanditos - coś takiego?
Małego księcia nie czytałeś, Tomakinie - jeśli kogoś oswoisz, jesteś za niego odpowiedzialny .
Gdzie cię można znaleźć i poczytać, bo jak tak w zasadzie nie wiem - tylko tutaj czytałem.
Edit: I co teraz będzie z SubZero, czy jaki tam był oryginalny nick... komandos? Komanditos - coś takiego?
Małego księcia nie czytałeś, Tomakinie - jeśli kogoś oswoisz, jesteś za niego odpowiedzialny .