This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Obłączki
Ale w ten sposób potem nie będziesz wiedzieć, czy pomogło żelazo czy mangan.
Odpowiedz
Jeśli coś pomoże, to ustalenie co będzie kwestią czasu. Ważne, żeby się nie wykluczało.
Odpowiedz
Chyba mi ten mangan ryje po bani, ale ciężko ocenić. Najbardziej boję się opcji, że miałem go za dużo w organizmie zanim zacząłem suplementację i stąd mogło brać się kilka problemów.

Jeszcze wróciła kwestia tauryny

https://link.springer.com/article/10.1007/s007260170006

Zastanawia mnie, ile czasu trzeba u człowieka, żeby po wypłukaniu jej z organizmu, poziom wrócił do normy. U kotów dopiero po 3-4 tygodniach poziom w tkankach jako tako wrócił do normy. Z obłączkami to raczej nie ma wiele wspólnego, bo w np depresji poziom tauryny jest dużo wyższy... a może? bo w depresji są jakieś poważne zaburzenia metabolizmu tauryny, podobnie w infekcji HIV.

Tak myślę o taurynie, bo jej niedobór podwyższa ciśnienie krwi, a ja dość ostro bawiłem się beta alaniną, która potrafi całkowicie wypłukać taurynę z organizmu.

Są dwa główne schorzenia, w których pojawiają się "terry's nails", niewydolność nerek i wątroby. W przypadku nerek jest silny niedobór tauryny, przy wątrobie zaś tauryna dosłownie leczyła niektóre z zaburzeń krążenia, właśnie te odpowiedzialne (według części naukowców) za paznokcie Terry'ego. Zdaje się, że kiedyś już bawiłem się wysokimi dawkami tauryny przez długie tygodnie i nic na paznokcie nie pomogło, ale coś mi się zdaje, że powinienem ją jeść z uwagi na ciśnienie krwi i to, że mogłem przesadzić z beta alaniną.

Tak czy tak, lepiej zapisywać wszystko, co zmieniam.
Odpowiedz
o proszę

https://jbiomedsci.biomedcentral.com/art...0127-21-51

tauryna chroni mózg przed nadmiarem manganu
Odpowiedz
Kurde, przewidywalne te wyniki badań. Mogę zostać jasnowidzem:

Witamina C zmniejsza uszkodzenia wywołane ugryzieniem przez lwa.

Selen zwiększa ochronę organizmu przed zatruciem rtęcią.

Tryptofan zwiększa syntezę substancji odpowiedzialnej za zwalczanie wirusów.

Lit doprowadza do stanu zależności od związków niezbędnych do budowy nowych komórek ciała.

Można zrobić coś takiego: https://koronawirus.lol/
Odpowiedz
Żarty żartami, ale w medycynie faktycznie wszystko od wszystkiego zależy. Cała sztuka polega na tym, żeby oddzielić te badania, gdzie efekt to 0,01% od tych, gdzie efekt to 50%. W przypadku manganu i tauryny efekt był bardzo duży, co dla mnie jest dość ważne - mogę brać mangan, który (mam nadzieję) zrobi coś dobrego z paznokciami, a jednocześnie chronić mózg przed skutkami ubocznymi suplementacji.

Jest jeszcze ten problem, że sporo rzeczy w organizmie działa synergicznie, bądź są inne zależności. Przykłady - przy zastrzykach z B12 przeciw anemii trzeba brać potas, bo błyskawicznie spada przy tworzeniu nowych komórek. Przy braniu żelaza przeciw anemii trzeba brać B12. D3 nie przyswoi się, jeśli jest duży niedobór magnezu. Nadmiar magnezu obniży poziom wapnia. Nadmiar cynku doprowadzi do niedoboru miedzi i pogorszy stan zdrowia, zamiast poprawić. Długotrwała suplementacja beta alaniną doprowadzi do spadku tauryny, tauryna chyba też obniża beta alaninę.

I można iść poziom głębiej, obniżenie poziomu tauryny sprawia, że wszystkie suple, które jej wymagają do działania, nie przynoszą efektu.

Dlatego też jak robię eksperymenty z suplami, to staram się wybierać cały zestaw, żeby razem były te rzeczy, które od siebie zależą. Mangan na przykład jest konieczny do syntezy mitochondrialnej dysmutazy ponadtlenkowej, dlatego go biorę. Może coś jeszcze jest do tego potrzebne, coś czego brakuje? Może czegoś jest za dużo i to blokuje?
Odpowiedz
Nie ma jednak skutków ubocznych manganu - przynajmniej na razie. Może nie taki groźny, może tauryna zadziałała i chroni przed nimi.

Niacyna zdaje się nie przynosić efektów, tak jeśli chodzi o samopoczucie, jak i o wygląd paznokci. Dalej mam flush po bardzo niewielkiej dawce. Podobnie te niskie dawki kwercetyny po prostu są.

Na dzień dzisiejszy na zestaw składa się niacyna + czasem kwercetyna, co drugi dzień żelazo, codziennie pół tabletki (25 mg) manganu, pod osłoną dużych dawek tauryny.

Muszę pamiętać, żeby za jakiś czas melatoninę przetestować.
Odpowiedz
Przerwa w żelazie, pora na miedź chociaż przez tydzień. Z dwóch powodów:

- żelazo mocno obniża poziom miedzi, dodatkowo bez miedzi żelazo się po prostu nie przyswaja
- do wytworzenia z manganu dysmutazy organizm potrzebuje też miedzi - wchodzi ona w jej skład.

Trochę irytujące jest to branie różnych rzeczy na ślepo, przykładowo mangan - jego nadmiar wiąże się z wieloma problemami zdrowotnymi, a może nawet wpływać na zanik obłączków, kto wie. Kiedyś nawet chciałem go wypłukiwać chelatorami na próbę. Miedź - nadmiar również fatalnie wpływa na mózg. I tak ze wszystkim niemal. Czyli suplami mogę sobie robić krzywdę, jeśli zamiast niedoboru, mam nadmiar. Co gorsza, ciężko ocenić po reakcji organizmu, bo te wszystkie rzeczy wchodzą ze sobą w interakcje - wspomniane żelazo przy odpowiednim poziomie miedzi jest bezcenne, przy jej niedoborze może stać się trucizną.

Żeby w Polsce było jakieś laboratorium, które robi w miarę wiarygodne testy. Te zwykłe z krwi nie są za wiele warte, przykładowo kiedyś widziałem analizę z której wyszło, że najskuteczniejszym pomiarem poziomu cynku jest bodajże analiza składu potu. Nawet wewnątrzkomórkowy bywa czasem mylący, a wynik z krwi to w ogóle kpina.
Odpowiedz
Wracam do analizy osób z depresją, bo to najciekawsze - obłączki zanikają w wielu chorobach, ale w np marskości wątroby jest taka zadyma z wszystkimi możliwymi funkcjami organizmu, że nie ma opcji by wszystko ogarnąć. Podobnie w niewydolności nerek. Ale depresja? Tu nie ma żadnych zmian, które wpływają na dziesiątki tysięcy procesów w organizmie, funkcje komórek są praktycznie niezmienione, a mimo to obłączki zanikają. To może być klucz.

https://onlinelibrary.wiley.com/doi/pdf/.../pcn.12638

W kolejności, substancje najbardziej "podejrzane", czyli najmocniej różniące się stężeniem pomiędzy osobą z depresją a zdrową:

https://en.wikipedia.org/wiki/Phosphorylethanolamine

Dlaczego spada aż tak mocno? W jakim procesie jest produkowana, co wymaga do syntezy? Jaki jest poziom w innych schorzeniach, gdzie zanikają obłączki?

Tauryna

Znowu pojawia się tauryna! Ale czy jej niski poziom jest efektem zmian w diecie, czy może procesów metabolicznych?

Kwas asparaginowy, a także asparaginiany

Jak wyżej, czy to po prostu braki w diecie, czy coś dzieje się w organizmie? Czy może jakoś wpływać na paznokcie?

Metionina, tyrozyna

Obie raczej sprawdzone, ale tyrozynę wypada sprawdzić dokładniej

Glycerophosphocholine

Substancja blisko związana z alpha - GPC. Wskaźnik niedoboru choliny, czy może raczej zaburzenia procesów syntezy jej pochodnych?

ADP, ATP - wskaźniki mocno upośledzonej funkcji komórek. W depresji ich poziom jest 3-4 razy niższy!

Fenyloalanina, histydyna, lizyna - nic ciekawego, aminokwasy, różnice nie są zbyt duże

https://en.wikipedia.org/wiki/Alpha-amin...te_pathway

Obniżony poziom kwasu wskazującego na to, że powyższy proces nie przebiega prawidłowo.

No dobra, teraz sprawdzić, czy któreś z powyższych jest równie mocno obniżone w infekcji hiv (druga choroba, gdzie nie ma zbyt wielu zmian i jest szansa, że te które są, będą powiązane z obłączkami). Problem w tym, że jeśli powyższe są wskaźnikami, to suplementacja nic nie zmieni. Jeśli objawem zepsucia silnika samochodu jest brak spalin, suplementacja spalinami nie jest dobrym rozwiązaniem.
Odpowiedz
Jest pierwszy ślad:

https://www.nature.com/articles/s41598-018-35271-0

" Reduced levels of antioxidants, including total glutathione and taurine, together with lipid headgroup moieties o-phosphoethanolamine and the choline metabolite sarcosine were identified as the most significantly altered amine metabolites during an untreated HIV infection. "

Zarówno tauryna, jak i to, co jest na pierwszym miejscu listy! Pierwszy raz słyszę o tej substancji.

https://www.researchgate.net/figure/Plas...2_15288959

Spadek asparaginy, metioniny, tyrozyny, lizyny

Nie chcę dotykać ATP i ADP, bo to jest mocno zależne od tego, jak było robione badanie, czy testowali wewnątrzkomórkowo, czy na zewnątrz. Ale póki co wszystko wskazuje na to, że w HIV są jednak mocno podwyższone, a nie obniżone.

Szukając informacji o kwasie asparaginowym znalazłem ciekawostkę, wygląda na to, że prosty suplement - mieszanka kilku konkretnych aminokwasów - całkowicie zatrzymuje progres choroby nerek:

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15787344/

Pora cofnąć się do wpisów sprzed miesiąca, tam miałem wyszukane źródła ze stężeniem kwasu asparaginowego w chorobach, gdzie zanikają obłączki.

(cofnąłem się - no niestety, niewiele się zgadza, zgoła nic)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości